Rozmowa w sklepie. Para wybiera laptopa:
Żona - Dell? No nie wiem... To chyba nie jest jakaś znana firma...
Sprzedawca - Nie, to jest naprawdę bardzo dobry sprzęt.
Mąż - Wie Pan, bo żona tylko na Elektroluxie pracuje...
Wy głupi jesteście, koło Siewierza jest firma Electrolux, i niedaleko na parkingu stoją prostytutki. Czy mam dalej tłumaczyć? Nazwałbym to podwójnym dnem...