Dorabiałem sobie kiedyś na wykładaniu towaru. Pracownik w takim przypadku nie poniósłby większych konsekwencji, straty są wpisane w wydatki sklepu. @doopa w tej robocie czasem jest tak, że dosłownie nie ma co robić i jedną i tą samą butelkę można przekładać w nieskończoność