Brakuje najważniejszego... FREEDOM !

Drodzy lewaccy podludzie,

ważna jest równość szans, a nie równość płac. Jedni są bardziej utalentowani, drudzy mniej. I nie można kogoś karać za to że jest lepszy od innych. A teraz pojadę klasykiem: polecam poczytać Rothbarda.

Co za ohydna manipulacja...

-sugerowanie, że bogactwo jest cechą losową, jak wzrost czy wiek. No tak, bogaci i klasa średnia wcale nie pracowali na swój sukces i nie inwestowali w siebie w czasie gdy plebs chlał i r*chał dz**ki zamiast się uczyć i pracować. Po prostu im z nieba spadło...

-sugerowanie, że posiadanie więcej niż jednej skrzynki przez klasę średnią, i jakiejkolwiek przez bogatego nie jest dla niego użyteczne. No tak, po co komu więcej niż minimalna pensja, rozdajmy wszystko nierobom zamiast zbierać owoce swojej pracy i coś z tego mieć.

-sugerowanie, że w kapitalizmie tylko bogaty coś ma, i że jego kasa leży bezużyteczna. No tak, wcale nie jest zainwestowana w gospodarkę, tworzenie miejsc pracy i rozwój technologii. Leży sobie na trawniku, aby drażnić tych biednych ! Źli kapitaliści! Wcale nie można się wzbogacić w kapitalizmie jak tysiące ludzi którzy założyli własne firmy od zera.

Jedyny argument lewactwa- granie na uczuciach. Nie chcesz płacić 70% podatku do rozdania nierobom i przygłupom, co naj***li więcej bachorów niż są w stanie utrzymać? Jesteś samolubnym potworem, dzieci przy płocie są przez ciebie smutne!!

-

dnr, Nie trudź się, troglodyci jarający się takimi obrazkami i tak nie zrozumieją, że egoizm wcale nie musi być zły, ba , nawet jest cnotą jak to Ayn Rand słusznie wyjaśniała. A co dopiero rozumienie wolności w sensie ekonomicznym...

Zawsze mnie fascynują takie tematy na Sadisticu. Wypowiada się w nich najczęściej gimbusiarskie gówniarstwo, nie mające pojęcia o życiu i nadużywające słowa "lewactwo", nie znając jego znaczenia. Jednak ogłupienie w reformie "szkolnictwa" przyniosło zamierzony efekt.

Co za ohydna manipulacja...

-sugerowanie, że bogactwo jest cechą losową, jak wzrost czy wiek. No tak, bogaci i klasa średnia wcale nie pracowali na swój sukces i nie inwestowali w siebie w czasie gdy plebs chlał i r*chał dz**ki zamiast się uczyć i pracować. Po prostu im z nieba spadło...

-sugerowanie, że posiadanie więcej niż jednej skrzynki przez klasę średnią, i jakiejkolwiek przez bogatego nie jest dla niego użyteczne. No tak, po co komu więcej niż minimalna pensja, rozdajmy wszystko nierobom zamiast zbierać owoce swojej pracy i coś z tego mieć.

-sugerowanie, że w kapitalizmie tylko bogaty coś ma, i że jego kasa leży bezużyteczna. No tak, wcale nie jest zainwestowana w gospodarkę, tworzenie miejsc pracy i rozwój technologii. Leży sobie na trawniku, aby drażnić tych biednych ! Źli kapitaliści! Wcale nie można się wzbogacić w kapitalizmie jak tysiące ludzi którzy założyli własne firmy od zera.

Jedyny argument lewactwa- granie na uczuciach. Nie chcesz płacić 70% podatku do rozdania nierobom i przygłupom, co naj***li więcej bachorów niż są w stanie utrzymać? Jesteś samolubnym potworem, dzieci przy płocie są przez ciebie smutne!!

-

Można rzec, że bogactwo to dar losowy, zależy gdzie się urodzisz. Możesz być mega zdolny, ale urodzić się w patologicznej rodzinie i nigdy się nie wybijesz, a z drugiej strony możesz być skończonym idiotą i kretynem, a urodzić się w rodzinie z pieniążkami i będziesz bogaty i ustawiony. Oczywiście to są skrajne przypadki, do tego nie każdy może być bogaty.

Każdy zawód musi być wykonywany, bez osób od wywozu śmieci każdy musiałby sam je wywozić, bez osób które zamiatają ulice byłoby brudno. Więc dlaczego osoby, które wykonują ważne prace na rzecz innych mają mniej zarabiać niż prezes spółki? Niech zarabia mniej, ale odpowiednio dużo, aby utrzymać rodzinę.[/i]

@up, jesteś debilem. Jeśli ktoś urodził się w bogatej rodzinie, to jego przodkowie zdobyli to bogactwo, i ich prawem jest dać to swoim dzieciom. Dlaczego się nie wybijesz z patologicznej rodziny? Wystarczy nie być pijakiem i nie mieć 6 dzieci, uczciwe pracować, a już swoje dziecko poślesz na studia o ile będzie zdolne i pracowite. Bogactwo to też praca z pokolenia na pokolenie, ktoś kto jest bogaty z urodzenia dziedziczy to po przodkach, którzy kiedyś też pewnie byli biedni. Nie można oczekiwać, że każdy będzie miał realistyczną możliwość stać się milionerem od zera, ale każdy ma możliwość zapewnić swoim dzieciom edukację i dobry dom, nawet pracując w najprostszej pracy.
Śmieciarze zarabiają mniej, bo
- każdy może to robić
- bo tyle jest warta ich praca, skoro więcej nie zarabiają
-prezes zarabia więcej bo sobie wypracował, nikt mu tego nie ustala, zarabia tyle ile jest warta jego praca...
- zarabiają dużo więcej niż wystarczająco by się utrzymać... o ile nie uważają, że utrzymanie się = 4+ bachorów, ajfony, plazma na ścianie...

Tak, są przypadki bardzo trudne, ale od tego są programy społeczne dla zdolnych, pożyczki i stypendia na studia,itp. Świat nigdy nie będzie w 100% sprawiedliwy, ale ostatecznie wszystko zależy od człowieka, najłatwiej jest przewracać burgery za minimalną pensję, nie dokształcać się ani nie uczyć nowych umiejętności, narobić 5 dzieci, kupować na pożyczkę telefony, telewizory, i płakać, jakie życie jest niesprawiedliwe, bo zły doktor albo prezes więcej zarabia a mnie nie stać. Wniosek- zabrać mu złodziejowi(!) i dać mnie...

Można rzec, że bogactwo to dar losowy, zależy gdzie się urodzisz. Możesz być mega zdolny, ale urodzić się w patologicznej rodzinie i nigdy się nie wybijesz, a z drugiej strony możesz być skończonym idiotą i kretynem, a urodzić się w rodzinie z pieniążkami i będziesz bogaty i ustawiony. Oczywiście to są skrajne przypadki, do tego nie każdy może być bogaty.

Każdy zawód musi być wykonywany, bez osób od wywozu śmieci każdy musiałby sam je wywozić, bez osób które zamiatają ulice byłoby brudno. Więc dlaczego osoby, które wykonują ważne prace na rzecz innych mają mniej zarabiać niż prezes spółki? Niech zarabia mniej, ale odpowiednio dużo, aby utrzymać rodzinę.[/i]

bo praca przez nich wypracowana jest mniej warta. dlaczego jest tak, ze za drewno placisz mniej niz za zloto?? nie powinnismy zmienic ceny drewna ustawowo zeby sprzedawcy drewna tez mogli zarabiac? zlotem przeciez nie napalisz w piecu.

jak smieciarz bedzie zarabial za malo to nie bedzie ludzi chcacych wykonywac taki zawod->nie bedzie komu sprzatac ulic->ludzie sie wk***ia i kogos zatrudnia za cene jaka podyktuje albo zrobia to sami.

socjalista to slowo pokrewne do schizofrenika. obaj nie maja kontaktu z rzeczywistoscia

jak tak bardzo chcesz zeby ludzie mieli gdzie pracowac, to moze stworzmy nowe zawody. zatrudnimy z panstwowych pieniedzy pracownikow, ktorzy beda chodzili po miejscach publicznych i nucili ludziom podklad muzyczny pod to co akurat robia. ch*j ze nikomu to na nic niepotrzebne, ale byloby niesprawiedliwoscia wobec nucicieli, jezeli mieliby zarabiac tylko na napiwkach

tranzystor, O wielki autorytecie sadistikowy, oświeć nas w takim razie jakie znaczenie ma to słowo, miej litość! Nie trzymaj nas w niewiedzy !

brakuje jeszcze HONESTY - uczciwość, a byłaby ona wtedy gdyby ta trójka kupiła bilety i usiadła na trybunie

kapitalizm jest wtedy kiedy kazdy stoi na tym co sam przyniosl. a socjalizm wtedy kiedy najwyzej postawiony stoi na tym co inni przyniesli

Kapitalizm jest wtedy kiedy wziołeś temu co harował całe życie na to co przyniósł... a komuna jest wtedy gdy najwiekszy sk***ysyn w mieście, morderca siedzi w loży VIPów.

Kapitalizm - zwyczajnie kupiliby bilet na mecz ;]