nie wiem co ma tu w sumie być śmieszne, pojechali na jakieś totalne zadupie gdzie pewnie miała być wybudowana droga do kolejnego łagru jeszcze za poprzedniej epoki i tyle...
Swoja droga podobny "przejazd" a w sumie nawrotka byla w Warszawie na Moscie Poniatowskiego - obok zjazdu na Wislostrade.
Zawsze mnie zastanawialo jak tam karetka z chorym ma wjechac, bo na moj prosty rozum to by tam zawisla.
Fajny dresik. Po tytule, w pierwszej części oczekiwałem jakiegoś MIGa nad nimi, bądź całej eskadry (w końcu rosja).Następnie do samego końca czekałem aż się położy i przepie**oli nad nim jakiś pociąg. Znowu się zawiodłem. Nie ma piwa.
Swego czasu był w Płocku most...skończony, wybudowany, nawet oświetlenie już działało ale dróg dojazdowych nie zdążyli zrobić.
Miejscowi jakoś go nazywali wtedy , może jakiś płocczanin pamięta.
Bzdura 2005 roku.