18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Rosiczka, a może muchołówka?

Roxann • 2012-10-30, 17:02
Do napisania tego tematu natchnęło mnie kilka sytuacji, gdy zauważyłam, że wielu ludzi używa terminów "rosiczka" i "muchołówka" zamiennie, a czasem wszystkie rośliny mięsożerne nazywa "rosiczkami".

Na początek małe wprowadzenie. Dlaczego użyłam terminu "rośliny mięsożerne", a nie popularnego "rośliny owadożerne"? Pierwsza nazwa jest bardziej poprawna, ponieważ owe rośliny nie żywią się wyłącznie owadami, ale także pajęczakami, czy niewielkimi skorupiakami. Nazwa rośliny owadożerne sugeruje pokarm jedynie w postaci owadów, ale jednak i to określenie jest dość często spotykane, mimo że jest mało precyzyjne.

Zarówno rosiczki, jak i inne rośliny mięsożerne są samożywne (czyli przeprowadzają proces fotosyntezy), mięso jest jedynie dodatkiem, ponieważ te rośliny występują na ubogich w składniki odżywcze glebach i muszą uzupełniać niedobory - najczęściej, i najbardziej brakuje im azotu.

Rosiczka




Rosiczka jest rodzajem rośliny, który obejmuje ok 150 gatunków.
Występuje na wszystkich kontynentach, z wyjątkiem Antarktydy. Wiele gatunków znanych jest z południa Afryki, z Australii i Ameryki Południowej.

Rosiczki rosną na różnych glebach, w większości kwaśnych, piaszczystych, kamienistych i bagiennych. Wabią swoje ofiary błyszczącymi kroplami cieczy, które są wydzielane na czułkach porastających powierzchnie liści. Dzięki zawartości barwników antocyjanowych mają one czerwonawy kolor zwiększający ich atrakcyjność.

Rosiczka jako roślina owadożerna działa aktywnie. Ofiara wchodzi na liść i lepka substancja ją unier*chamia. Powoli pułapka się zamyka. Trwa to około 3 godzin. Wydzielany kwas mrówkowy zaczyna rozpuszczać ciało owada. Uwalniają się dzięki temu cząsteczki białka. Miękkie części ciała ofiary zostają strawione, a powstała z nich ciecz – bogata w substancje odżywcze, ulega wchłonięciu przez roślinę. Po strawieniu ofiary liść otwiera się, a pozostałości zwykle są zdmuchiwane przez wiatr. Ponowne otwarcie następuje po 24 godzinach.


Mimo że przyzwyczailiśmy się do obrazku rosiczki, który sama podałam w tytule, warto pamiętać, że ten rodzaj posiada ponad setkę różnych gatunków, które wyglądem często trochę różnią się od siebie.

Droseria zonaria



Drosera capensis


Drosera capensis L.



Rosiczki mają bardziej różnorodne kwiaty od muchołówek.









Muchołówka





Muchołówka jest rodzajem rośliny, który obejmuje tylko jeden gatunek - muchołówkę amerykańską.
Jest to roślina występująca w naturze wyłącznie w Karolinie Północnej i Karolinie Południowej (Ameryka Północna).

Występuję na terenach bagiennych z glebą ubogą w substancje odżywcze. Jeśli potencjalna ofiara potrąci znajdujący się na liściach pułapkowych jeden włosek dwa razy, bądź pojedynczo dwa inne w odstępie mniejszym niż ok. pół minuty, pułapka zamyka się w czasie zwykle krótszym od 1 sekundy. Roślina rozpoczyna wydzielanie enzymów trawiennych. Trawienie trwa ok. 7-8 dni, w zależności od wielkości ofiary. Po zakończeniu tego procesu pułapka otwiera się i czyha na kolejnego owada (liczba zamknięć pułapki jest ograniczona do około 2-4, czasami do 1). Jeżeli pułapka nie nadaje się już do łapania zdobyczy, usycha, zaś na jej miejsce szybko wyrasta nowa.



Muchołówki mają drobne i mało atrakcyjne kwiaty.






Mam nadzieję, że udało mi się wskazać różnice między tymi dwoma roślinami.
Rosiczka to nie muchołówka. :-)

saba11

2012-10-30, 17:37
-Podaj jakieś mięsożerną roślinę...
-RÓŻA
-Co? Róża?
-Moja teściowa ma Róża a byś widział jak wpie**ala mięso...

uszatok

2012-10-30, 18:38
Zawsze mnie te kurewstwa ciekawiły :D Piwko za zajebisty temat ;)

chlop

2012-10-30, 22:44
ty chyba byłeś w Howardzie

artur140686

2012-10-30, 23:00
jak ktoś ciekawy zapraszam na tcp

dr...........u1

2012-10-30, 23:13
Kiedys w markecie kupilem sobie Rosiczke, mialo byc tak zajebiscie, mialbyc szpan przed rodziną i kolegami, chcialem poczuc sie jakbym trzymal w domu krwiozercza bestie i co? i gowno, uschlo po tygodniu mimo ze podlewalem bo ten akurat gatunek potrzebowal zajebistej wilgotnosci powietrza...

Roxann

2012-10-30, 23:32
drozdzu1, akurat rośliny kupowane w marketach zazwyczaj są po przejściach...

artur140686, chlop, sparta wtf?

DarthV

2012-10-31, 10:08
Piwko za wiedzę poszło.

Wayas

2012-10-31, 10:15
Psheprasham, gdzie ja jestem?? :shock: Na sadisticu czy portalu ogrodniczym? :shock:




:thisissadistic:

zderealizowany

2012-10-31, 10:27
@up
"Psheprasham"? Gdzie ja jestem?? Na sadisticu czy na pokemon.pl?

Wujo_K

2012-10-31, 10:45
Wayas napisał/a:

Psheprasham, gdzie ja jestem?? :shock: Na sadisticu czy portalu ogrodniczym? :shock:
:thisissadistic:


Co może być bardziej sadystycznego od rośliny żrącej mięcho?

chetek

2012-10-31, 11:10
No tego to się nie spodziewałem na Sadisticu. :D Dodam jeszcze, że prócz rosiczek i muchołówki mamy wśród owadożerów aldrowandę, brokinię, katopsis, byblis, cefalotusa, darlingtonię, rosolistnika, żenliseę, heliamfory, dzbaneczniki, tłustosze, roridulę, kapturnice, Triphyophyllum peltatum i pływacze. :)

W Polsce w naturze występuje całkiem sporo gatunków, o czym nie każdy wie:
Rosiczki:
- rosiczka okrągłolistna (Drosera rotundifolia),
- rosiczka długolistna (Drosera anglica),
- rosiczka pośrednia (Drosera intermedia).
- Drosera x obovata - mieszaniec D. rotundifolia i D. anglica

Tłustosze:
- tłustosz alpejski (Pinguiculia alpina)
- tłustosz pospolity (Pinguiculia vulgaris) + odmiana dwubarwna (Pinguiculia vulgaris ssp. bicolor)

Pływacze:
- pływacz zwyczajny (Urticularia vulgaris),
- pływacz drobny (Urticularia minor),
- pływacz pośredni (Urticularia intermedia),
- pływacz krótkoostrogowy (Urticularia ochroleuca),
- pływacz zachodni (Urticularia australis syn. Urticularia neglecta).

+ Aldrowanda pęcherzykowata (Aldrovanda vesiculosa)

Co się tyczy kwiatów, to moim zdaniem wśród rosiczek zdecydowanie wygrywa Drosera adelae:

A wśród owadożerów ogólnie, chyba najładniejsze kwiaty mają kapturnice (ale to ocena subiektywna ;) ):

Kurczak Bez Kości

2012-10-31, 12:49
pamiętacie ten odcinek pszczółki Mai jak Filip wpadł w muchołówkę? bardzo się wtedy o niego bałem