18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

rodzinne złośliwości

we...........88 • 2013-10-09, 19:50
coś poszło nie tak...?

jinrey

2013-10-09, 20:11
padł na ziemię jak szmata xD

Kryminator95

2013-10-09, 21:11
To się nazywa twarda woda.. Ja tu widzę tylko jedno rozwiązanie

Sz...........an

2013-10-10, 00:01
Balon z wodą nie pękł? Trzeba to zpatchować...

Ch...........KI

2013-10-10, 08:24
Jebnął to jebnął, na ch*j drążyć temat...

trebeter

2013-10-10, 08:24


pobudka od 1.50

thoruus

2013-10-10, 10:26
Nie doczytał manuala, przed użyciem należy godzinę wcześniej wyjąć z zamrażalnika :D

kenzol

2013-10-10, 11:56
Pamiętam jak mieszkałem w akademiku i na jednym roku była ekipa z wyższego piętra, która często zrzucała kondomy napełnione wodą na ludzi. Pojebańcy, bo jak taki kondom pie**olnął o ziemię to niezły huk był, dlatego nie wiem co by było, gdyby kogoś w łeb trafili... Pamiętam jak raz w nocy trafili w żula, który swoim cięzkim, pijackim głosem k***ował za oknem z pół godziny coś w stylu "chodź studencie ty k***o na solo" :D Ale raz była akcja hard, bo rzucili w kiboli Śląska, którzy wracali z meczu... tak się wk***ili, że od razu spora grupka wskoczyła do akademika. Nie wiem czy znaleźli winowajców i czy komuś nastukali ale portierka wezwała policję i pały, które eskortowały kiboli, bardzo szybko zjawili się w akademiku i wyprowadzili towarzystwo. :)

T0B1

2013-10-10, 12:04
kenzol napisał/a:

Pamiętam jak mieszkałem w akademiku i na jednym roku była ekipa z wyższego piętra, która często zrzucała kondomy napełnione wodą na ludzi. Pojebańcy, bo jak taki kondom pie**olnął o ziemię to niezły huk był, dlatego nie wiem co by było, gdyby kogoś w łeb trafili... Pamiętam jak raz w nocy trafili w żula, który swoim cięzkim, pijackim głosem k***ował za oknem z pół godziny coś w stylu "chodź studencie ty k***o na solo" :D Ale raz była akcja hard, bo rzucili w kiboli Śląska, którzy wracali z meczu... tak się wk***ili, że od razu spora grupka wskoczyła do akademika. Nie wiem czy znaleźli winowajców i czy komuś nastukali ale portierka wezwała policję i pały, które eskortowały kiboli, bardzo szybko zjawili się w akademiku i wyprowadzili towarzystwo. :)


Pamiętam, też jechałem tym autobusem. Potem kierowca klaskał.