Koleś natchnął mnie i przypomniał mi mojego dawnego bohatera. Mistrz balansu i streeta, zarówno stwórca "Darkslide" "540 double kickflip" oraz warte wymienienia "Impossible" Rodney Mullen w formie przed państwem.
Kurcze no za filmik wspominający stare i dobre czasy zawsze piwo. Pierwsze natknięcie z Rodneyem w Tony Hawku, już nie pamiętam którym, później ciągle filmiki na youtube i moja pierwsza (a zarazem ostatnia) deska za pare dych z jakiegoś sklepu
I to jest prawdziwy skater k***a! Gość ma 47 lat i wciąż wymiata na desce. W świecie skateboardingu nie widziałem jeszcze nikogo kto choćby w pewnym stopniu mógłby konkurować z Rodney'em we flatlandzie.
A i przy okazji... tak powinien wyglądać skater a nie j***ne pedały w rurkach z fullcap'ami i długimi włoskami tłumaczące się, że nie noszą baggy bo ich k***a krępują. Wasz fiut się krępuje w tych obcisłych spodenkach! Przez takie cioty pojawiają się tu komentarze, że "deskorolkowcy to j***ne pedały"... Cofnij się w czasie i zasmakuj old school'u w swiecie deski.
A i tak znalazły by się małe pedałki które powiedziały by że Srajan Sheckler we współczesnym świecie deski jest najlepszy, a gówno prawda Mullen zawsze będzie najlepszy na desce