18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Robocik

koopa • 2009-06-08, 13:57
Mąż wyjeżdżał w delegację. Przed wyjazdem mówi żonie:

- Rozumiem, że masz swoje potrzeby. Zbudowałem ci robota. Jeśli tylko
będziesz potrzebowała mężczyzny, po prostu zawołaj "Boria!" i on wszystko
zrobi.

- Dobra.

Mąż wyjechał. Wieczorem żonie zachciało się i zawołała: "Boria!"

Robot się włączył i zabrał się do akcji. Po jakimś czasie żona
zdała sobie sprawę, że nie wie, jak wyłączyć diabelstwo. Zaczęła wołać o
pomoc. Pojawiła się sąsiadka i pyta:

- A co to za cudo?

- Boria.

- Boria!

Robot zareagował prawidłowo i zabrał się za sąsiadkę.

(...)

Dwa dni później mąż zorientował się, że nie powiedział żonie, jak
się wyłącza robota. Dzwoni, nikt nie odbiera. Wsiada w samolot, leci do
rodzinnego miasta. Na lotnisku łapie taksówkę, wsiada i mówi do kierowcy:

- Na Iwanowkę, szybko!

- Na Iwanowkę? Tam nie pojadę.

- Dlaczego?!

- Tam Boria!

Gorgon

2009-06-10, 21:51
Robobear.