Oszukuje!!! Przecież on prawie nie dotyka tej żwirówki...

pozapie**alałbym (chociaż pewnie z moim skilem to bardziej "porozpie**alałbym" :]) tak czy siak, zawsze mnie zastanawiało jak oni nawigują na tej pustyni... za 3cią wydmą w lewo, ale wczoraj mocno wiało to chyba za 4tą

Czy to ta górka po której kiedyś Top Gear zjeżdżało?

I pomyśleć, że jeśli nasze życie ułożyłoby się jakoś inaczej to zamiast studiować, czy pracować w McDonald's moglibyśmy tak nak***iać po piachu.

Ale tam musiało być ślisko skoro tyle piachu nawieźli.

Cholernie wytrzymałe wozy , k***a w moim fiaciorze to już na pierwszym zakręcie koła bym poobrywał

Ale jakby mu się bok trochę bardziej podniósł to szukalibyśmy pana Robba na hardzie

Czy to ta górka po której kiedyś Top Gear zjeżdżało?

Na 100%. Gratuluję spostrzegawczości!


Warto przypomnieć przy okazji jego skok:
http://www.sadistic.pl/robby-gordon-dakar-2012-vt99558.htm

k***a, za dużo siedzę na sadolu, przez cały filmik zastanawiałem się w którym momencie się wyjebie..

PO co zjeżdżał 2 razy?

Ci ludzie to nie boją się tam tak stać? Przecież wystarczy, że gość straciłby kontrolę nad pojazdem i ładnie kosi tłumek. Swoją drogą cały filmik na to czekałem, niestety zawiodłem się

tak czy siak, zawsze mnie zastanawiało jak oni nawigują na tej pustyni... za 3cią wydmą w lewo, ale wczoraj mocno wiało to chyba za 4tą

Oni nawigują na współrzędne, a nie na mapę, tak jak w zwykłych, samochodowych "tom-tomach". No i mają do dyspozycji nawigacje satelitarną z prawdziwego zdarzenia, podobną jak ta na statkach z dokładnością dochodzącą do 0,5 sekundy kątowej.

myślałem, że się wybije z tej wydmy w górę czy coś...