Naszła mnie taka pewna refleksja. Jakimi nerdami muszą być te anonimowe maseczki skoro nic innego nie potrafią tylko siedzieć przed kompem i blokować strony.
Co za poj***ny pomysł. Ludzie kupują maski z filmu V jak Vendetta, napychając w ten sposób kabzę firmie Warner Bros, która jest jedną z największych firm popierających SOPA i ACTA.
Zgodnie z przyjętą ustawą tzw. prezydencką, zakrywanie twarzy w celu utrudnienia identyfikacji uczestników protestu jest nielegalne. Przespaliście Marsz Niepodległości czy jak?
A jacy ludzie taki protest. Maski z V for Vendetta, bo dzieciaki dorosły na tym filmie i też chcą być rewolucjonistami. W latach `80tych był punk, w `60tych narkotyki, tak to się toczy.
I tak gimbusom co to kupują starczy odwagi, żeby to założyć na lekcji matmy- nawet nie. Na przerwie, albo w kiblu przy kumplach, gdy nauczyciele nie patrzą...