18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Rekonwalescencja jeżyka

Ma...........ry • 2014-02-12, 20:46
Jeżyk został poparzony jakimś chemicznym gównem. Weterynarze smarowali ranę maścią z aloesu, nic to nie dało, ale ku ich zdziwieniu 2 miesiące po kuracji maścią igły zaczęły odrastać.





















hello_world

2014-02-12, 22:08
Jeże są zajebiste. Pożyteczne drapieżniki w ogrodzie.

Sylarr

2014-02-12, 22:11
Przeżył poparzenie, nie przeżył przejścia przed drogę. :dead:


mataertest

2014-02-12, 22:29
^ saves to pilnuj ich, żeby przypadkiem pod jakieś auto nie wpadły

mare30ks

2014-02-12, 22:33
jeze sa fajne, szkoda tylko ze to takie pchlarze :)

PatrolZG

2014-02-12, 22:34
Prosatan napisał/a:

He he. Przypomniała mi się historia jak kiedyś po chlaniu coś mi odj***ło i przyniosłem jeża do domu który się w międzyczasie przypałętał. Niosłem go ze dwa kilometry do domu, zostawiłem go w pokoju i poszedłem spać. Wstałem na drugi dzień po południu i patrze ręce całe pokłute. Świtało mi że był jeż ale nie wpadłem na to że mógłbym go do domu zabrać. Przypomniało mi się dopiero jak zobaczyłem bobka na panelach. Skubany schował mi się do torby podróżnej. Nadal nie wiem czemu ta historia się w ogóle wydarzyła :-)



Czemu się wydażyła ?

Prosatan napisał/a:

kiedyś po chlaniu coś mi odj***ło



Temu panie kolego.

Nevermind...

2014-02-12, 22:57
Ale musiało go swędzieć! Ja jeb*e....

Elalex

2014-02-12, 23:18
Nie wiem co sie z tymi jeżami teraz dzieje. Przez 18 lat widziałem jeża tylko jeden raz...A teraz , znaczy jak jest cieplej , widuje te jebańce po parenaście razy dziennie :) Zajebiste zwierzaki

panmorda

2014-02-12, 23:31
trza było go srebrem koloidalnym polewać.

pojler

2014-02-13, 00:55
E tam aloes, WD-40 by pomógł od razu.

Suub

2014-02-13, 01:46
Jeże zawsze spoko.

shegge.reggae

2014-02-13, 11:30
Jeż to zajebiste zwierze. Tępi szczury jak mało które

cichy92

2014-02-13, 12:42
saves napisał/a:

Za jeża zawsze piwo. Na mojej działce mieszkała matkę z trójką maluchów. Przesympatyczne zwierzaki.



Ale i tak najlepsze są te pęknięte :D