18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Red Sprite Lightning with Aurora

adekk • 2013-05-26, 19:38
Przeglądając dzisiaj www.apod.pl ( jest to strona na której codziennie jest dodawane jedno zdjęcie związane z kosmosem i ogólnie z NASA ) natknąłem się na takie o to zdjęcie. Wygląda jak statek kosmiczny lecz ekspertów odsyłam do oryginału. Zdjęcie jest z 22 maja br.

Kod:
What's that in the sky? It is a rarely seen form of lightning confirmed only about 25 years ago: a red sprite. Recent research has shown that following a powerful positive cloud-to-ground lightning strike, red sprites may start as 100-meter balls of ionized air that shoot down from about 80-km high at 10 percent the speed of light and are quickly followed by a group of upward streaking ionized balls. The above image, taken a few days ago above central South Dakota, USA, captured a bright red sprite, and is a candidate for the first color image ever recorded of a sprite and aurora together. Distant storm clouds cross the bottom of the image, while streaks of colorful aurora are visible in the background. Red sprites take only a fraction of a second to occur and are best seen when powerful thunderstorms are visible from the side.

Kupa_w_majtkach

2013-05-26, 20:04
Stwierdzam błyskawicę, bo tak jest napisane w źródle.

kr...........et

2013-05-26, 20:17
lądujący pająk

FrasQs

2013-05-26, 20:19
Zgaduje odpowiedź,Okoń.

maxvolumePL

2013-05-26, 20:43
Mi to tam wygląda, na jakiegoś zmutowanego komara.

ha...........er

2013-05-26, 21:26

Hollo

2013-05-26, 21:33
Na pewno w tym ogromie wszechswiata istnieje jakies zycie, na pewno tez bedzie sie trzymac od nas jak najdalej sie da, bo kto by chcial trzymac z gatunkiem, ktory za wszelka cene dazy do samozaglady.

misiorysio

2013-05-26, 23:42
jak ktoś oglądał neon genesis evangelion :D

NieWiemZeWiem

2013-05-27, 00:08
łeeee kurde sory...przy waelniu konia zapomnaielm zamknac okno dachowe 8-)

Ork.Fajny

2013-05-27, 09:40
Hollo napisał/a:

Na pewno w tym ogromie wszechswiata istnieje jakies zycie, na pewno tez bedzie sie trzymac od nas jak najdalej sie da, bo kto by chcial trzymac z gatunkiem, ktory za wszelka cene dazy do samozaglady.


Możesz się podzielić swoimi źródła co do biologii obcych, że stwierdzasz ze oni mimo że są inteligentni to wykształcili całkiem inny mechanizm jej...?
Jeśli nie to skończ k***a wierzyć te j***ne bajki że albo nas ktoś odwiedza tylko się chowa albo narzucił na nas kwarantanne bo jako jedyna rana we wszechświecie cośtamcośtamblablabla.

Angeusz

2013-05-27, 15:33
Super stronka, dzięki za podzielenie się nią z nami. Masz browara za link.

gimi84pl

2013-05-27, 17:43
FrasQs napisał/a:

Zgaduje odpowiedź,Okoń.


Żółci tysiąc !

dN...........N!

2013-05-27, 17:51
"Czym jest to coś na niebie? To rzadko spotykana forma błyskawicy, potwierdzona dopiero 25 lat temu; czerwony sprite. "

info z wiki
Wyładowanie do jonosfery

Zjawiska optyczne towarzyszące chmurom burzowym

Pierwszy raz wzmianki o wyładowaniu z chmury burzowej do góry pojawiły się w roku 1886, ale potwierdzenie znalazły dopiero ostatnio.

Najczęściej obserwowany rodzaj wyładowania do jonosfery pojawia się tylko w chmurach cumulonimbus wznoszących się wysoko do góry. Ma ono zwykle kolor czerwono pomarańczowy, podobny do światła lamp neonowych i trwa dłużej niż zwykły piorun. Zwykle jest widoczne przez 17 ms. Jego źródłem jest bardzo silny piorun w kierunku ziemi, który pozbawia chmurę ładunku dodatniego. Wyładowanie w kierunku jonosfery może mieć wysokość do 50 km i pojawia się około 100 ms później. Często wyładowanie jest podwójne, a wokół niego na skutek rozgrzania plazmy powstaje poświata.

Pierwsze zdjęcia wyładowania do jonosfery wykonali 6 czerwca 1989 roku naukowcy z University of Minnesota. Nazwali to zjawisko angielskim słowem sprites nawiązującym do postaci ze sztuki Szekspira.

Rzadszym rodzajem wyładowań do jonosfery są błękitne smugi (ang. blue jets), pierwszy raz zaobserwowane w 1989 z pokładu promu kosmicznego, fotografowane i badane w następnych latach. Sięgają one od szczytu chmury burzowej, do wysokości około 50 km (obserwowano tez znacznie dłuższe, sięgające 80 km). Mają postać wąskich, błękitnych stożków i są jaśniejsze, niż sprites. W przeciwieństwie do tych ostatnich, nie wydają się bezpośrednio związane z silnymi wyładowaniami w kierunku ziemi. Mechanizm ich powstawania prawdopodobnie wiąże się z tworzeniem się kanałów silnie zjonizowanego gazu pomiędzy wierzchołkiem chmury, a jonosferą[8].

W roku 1990 pierwszy raz zaobserwowano, również z pokładu promu kosmicznego, elfy (ang elves) – bardzo krótkie (0,5 ms) i słabe rozbłyski o kształcie dysku lub torusa, ponad chmura burzową, na wysokości 85–100 km, skojarzone z silnymi wyładowaniami poniżej chmury. Są one zbyt krótkie i słabe by mogły być obserwowane gołym okiem, widoczne są tylko dla czułych kamer. Najprawdopodobniej wywołuje je oddziaływanie impulsu elektromagnetycznego (EMP), generowanego przez uderzenie pioruna, z jonosferą.

W roku 1994 satelita przeznaczony do obserwacji promieniowania rentgenowskiego i gamma pochodzącego z kosmosu, odkrył silne rozbłyski gamma pochodzące z atmosfery ziemskiej, ponad chmurami burzowymi[9]. Pochodzą one od hamowania elektronów rozpędzonych do energii 20–40 MeV w górnych warstwach atmosfery. Nie jest obecnie jasne, czy są one bezpośrednio związane z jakimś rodzajem wyładowań do jonosfery.

Słabiej zbadane są odkryte ostatnio zjawiska jasnych i długotrwałych (do 2 s) błyskawic rozciągających się od chmury burzowej w górę, oraz tzw. pixies – rozbłysków wierzchołka chmury[10].