18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Reakcje pieszych

szymy • 2014-11-13, 21:47
Na przepuszczanie ich na przejściach. Poprzednie części w spoilerze.



spoiler

iamthelaw

2014-11-14, 00:10
No niestety panowie i panie to jest rzadkość. Większość pieszych to się tylko pcha pod kola, nie patrząc czy mam szanse wyhamować. Dla ludzi z filmu browar.

ksz-ksz

2014-11-14, 00:28
Tomikchomik1 napisał/a:

Też tak robię i jak jade autem, w pewnym sensie uczę przechodniów na pasach, że należy mówić dziękuję, mówiąc głośno przy otwartej szybie "nie ma za co"...


A ja nie dziękuję (taki ze mnie straszny ch*j) z tego prostego powodu, że takie dziękowanie utrwala w kierowcach poczucie, że przepuszczeniem pieszego w miejscu, gdzie pieszy ma pierwszeństwo, robią mu jakąś łaskę. To żadna łaska, to święte prawo pieszego, karwasz twarz!

iamthelaw napisał/a:

No niestety panowie i panie to jest rzadkość. Większość pieszych to się tylko pcha pod kola, nie patrząc czy mam szanse wyhamować. Dla ludzi z filmu browar.


A to dziwne, bo mi się nikt pod koła nie ładuje i nigdy problemu z wyhamowaniem nie mam, może dlatego, że przed przejściem staram się przynajmniej zwolnić i zachować ostrożność. Ale jeżeli się jedzie 70-80km/h w terenie zabudowanym, to choćby pieszy wszedł na przejście 50 m przed nadjeżdżającym pojazdem, to kierowca i tak będzie hamował w panice.

DanBK

2014-11-14, 03:05
ksz-ksz napisał/a:


A ja nie dziękuję (taki ze mnie straszny ch*j) z tego prostego powodu, że takie dziękowanie utrwala w kierowcach poczucie, że przepuszczeniem pieszego w miejscu, gdzie pieszy ma pierwszeństwo, robią mu jakąś łaskę. To żadna łaska, to święte prawo pieszego, karwasz twarz!


Nie dziękujesz boś cham i gbur, a to tego święta krowa.

Art. 13.
1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2. i 3., korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.


Oznacza to tylko tyle, że masz pierwszeństwo jak już znajdziesz się na przejściu. Ja zawsze dziękuje i od dziś też zacznij.

Art. 14.
Zabrania się:
- wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych.


Czyli nikt Cię puszczać nie musi. Albo czekasz aż wszystko przejedzie, albo wymuszasz pierwszeństwo z nadzieją, że Ci nikt z dupy garażu nie zrobi.

ksz-ksz napisał/a:


A to dziwne, bo mi się nikt pod koła nie ładuje i nigdy problemu z wyhamowaniem nie mam, może dlatego, że przed przejściem staram się przynajmniej zwolnić i zachować ostrożność. Ale jeżeli się jedzie 70-80km/h w terenie zabudowanym, to choćby pieszy wszedł na przejście 50 m przed nadjeżdżającym pojazdem, to kierowca i tak będzie hamował w panice.


Sądząc po pierwszej części wypowiedz, myślę, że masz problem ze zrozumieniem kodeksu i praw dotyczących uczestników ruchu... albo zwyczajnie nie nadajesz się do jazdy po mieście i kluczysz gdzieś u siebie po polu tylko od święta przyjeżdżając do miasta.

ksz-ksz

2014-11-14, 08:52
@up
Ja jestem cham? Ja się nie nadaję do jazdy? Gdybyś wystawił nos poza swoją wieś, to może zobaczylbyś jak wygląda kultura na drogach - może jeszcze ktoś ci kiedyś zasponsoruje wycieczkę na zachód Europy, zobaczysz jak to wygląda w cywilizowanych krajach, ewntualnie nikt ci wycieczki nie zasponsoruje i pozostaniesz mentalnie na poziomie Rosji. To nie ja jako kierowca mam problem z pieszymi. Gburami i świętymi krowami są właśnie tacy kierowcy, którzy drogi drogi w mieście traktują jak swoje prywatne autostrady, którymi w najkrótszym czasie mają się przedostać z punktu a do punktu b nie zważając na innych uczestników ruchu.

Podałeś dwa punkty dotyczace ruchu, ale chyba sam ich nie rozumiesz. Po pierwsze - co to znaczy "bezpośrednio przed jadący pojazd"? 10 m, 20 m, 50 m? Ile? Już mówiłem, jak jedziesz w zabudowanym 80 km/h, to i 50 m będzie za mało na wyhamowanie, ale czyja to będzie wina, pieszego czy kierowcy? Po drugie - jeżeli postawię jedną stopę na przejście, to już się na przejściu znajduję i już mam pierwszeństwo przed pojazdem, jeżeli nie przed pierwszym nadjeżdżającym, to na pewno przed kolejnym i nikt mi laski w tym momencie nie robi, że się zatrzyma. Oczywiście znajdzie się zawsze część kierowców, którzy szybciej przejadą mi po stopie, niż się zatrzymają, ale są to właśnie chamy i święte krowy.

kalium

2014-11-14, 09:01
@DanBK
A za te czerwone to dostaniesz zjeby. Bo za głupotę i durne interpretacje tu jeszcze nie dają. k***a, kolejny, samozwańczy prawnik.

No i jak w tym kraju ma być dobrze czy normalnie? Rozpie**ol wszędzie ale przecież my się znamy na wszystkim, nie? DanBK na prezydenta, on "morze" i wie wszystko!