tępa małpa nie wiem że autobus za jakiś czas wróci z powrotem tylko musi drzeć ten czarny ryj

Kierowca p*zda, jakby byl bez jednej nogi...

Kierowca p*zda, jakby byl bez jednej nogi...

Przecież prawą nogę ma za fotelem. Z reszta na ch*j ma wstawać do małpy?

tępa małpa nie wiem że autobus za jakiś czas wróci z powrotem tylko musi drzeć ten czarny ryj

Musiałoby k***isko jeszcze wiedzieć, co to jest ciag przyczynowo-skutkowy, co z jej iq jest nierealne

Niekoniecznie zapomniała, może nie zdążyła. Londyńscy kierowcy to ch*je, czasem nie patrzą czy ktoś schodzi z góry. Jak nikt nie stoi przy drzwiach to zamykają i rura.

Niekoniecznie zapomniała, może nie zdążyła. Londyńscy kierowcy to ch*je, czasem nie patrzą czy ktoś schodzi z góry. Jak nikt nie stoi przy drzwiach to zamykają i rura.

No i już wiadomo czemu tak srasz na Polskę. Zmywak w UK tłumaczy twoje zachowanie.

Co jest z tymi czarnymi zwierzętami? Tyle lat już w Europie i nadal dzikusy

Tam k***ie wielbłąda dać czy tam h*j wie co i niech sp***ala

nie wiem że autobus za jakiś czas wróci z powrotem

No to już wiesz, że wróci, i to Z POWROTEM WRÓCI.
Ty zaś wróć do szkoły.
;>

Jak nikt nie stoi przy drzwiach to zamykają i rura.

I czynią prawidłowo. To problem pasażera - wiedzieć, kiedy chce wysiąść.
Chcesz się zachowywać jak jaśnie pan - zamów sobie taksówkę. Taki sam mechanizm działa przy wsiadaniu - czekasz na przystanku, a nie w domu, w gaciach, jeszcze nieumyty... ;>>>

Co jest z tymi czarnymi

Bardzo niski iloraz inteligencji. Nie są w stanie przeskoczyć pewnego poziomu (en masse, gdyż zdarzają się wyjątki).

tępa małpa nie wiem że autobus za jakiś czas wróci z powrotem tylko musi drzeć ten czarny ryj

Legenda głosi, że w Londynie autobusy jeżdżą tylko w jedną stronę. Na pętli zmieniają numer i jadą inną trasą.

Niekoniecznie zapomniała, może nie zdążyła. Londyńscy kierowcy to ch*je, czasem nie patrzą czy ktoś schodzi z góry. Jak nikt nie stoi przy drzwiach to zamykają i rura.

A co? Czasu brakowało żeby ruszyć dupsko wcześniej i zejść na dół?

Gdyby j***na małpa siedziała tam gdzie jej miejsce czyli na końcu autobusu, jak to bywało w słusznych czasach, to by przynajmniej teraz miała bliżej wracać z buta.

Ja akurat muszę stanąć w obronie tych co nie zdążyli wysiąść. Miałem kilka razy sytuację że kierowca się nie zatrzymał, bo na przystanku akurat nikogo nie było. Stałem przy drzwiach razem z innymi pasażerami, ale tylko ja chciałem wysiąść. Kierowca bez zatrzymania mija przystanek i jedzie dalej. Podchodzę i pytam czemu nie stanął, a on ze nie widział by ktoś chciał wysiąść. I idź teraz z buta z sąsiedniej wsi do domu 4 km, bo następny jedzie dopiero za godzinę......

j

W UK są takie przyciski w autobusach. Chcesz wysiąść na następnym przystanku - naciskasz przycisk. Kierowca słyszy dzwonek i zapala mu się światełko które mówi że ma się zatrzymać. Wtedy się zatrzyma i otworzy drzwi.
Do tego jest tam jeszcze jeden bardzo dziwny zwyczaj. Wysiadając ludzie mówią kierowcy "dziękuję".