Polacy są wszędzie. k***a wszędzie! Kumpel opowiadał, że był 2 lata temu z ojcem w Chinach. Polecieli sobie połazić po jakiś wsiach, górach, co kto lubi. I w pewnej wiosce w restauracji była ściana, na której ludzie przyjezdni mogli coś skrobnąć. Miejsce popularne, pewnie na jakimś uczęszczanym szlaku, więc cała ściana zamazana. Chyba nie muszę mówić jaki, niezwykle popularny nad Wisłą, wyraz był na samym środku, napisany wielkimi literami?
Ci "k***aPL" to nie Polacy. To obcokrajowcy, nawet nie wiedzą co to znaczy ale gdzie nie wejdę na serwer w obojętnie jakiej grze to jak obcy zobaczy naszych to od razu: "Polska k***a?"
Znajomy 10 lat temu wyprowadził się do Amsterdamu tam poznał dupę i jakieś 8 lat temu postanowili że zwiedzą Europe autostopem. Spali trochę w namiocie trochę w przytułkach, kościołach czasem u ludzi w domach, jak im się udało ogólnie podroż trwała jakieś pół roku. No i będąc we Włoszech przez kilka dni mieszkali u miejscowego rolnika który miał jebitny sad z jabłoniami i u tego to rolnika mój znajomy spotkał swojego ziomka który w Polsce mieszkał klatkę obok. Jak się okazało pracował tam przy zbieraniu jabłek wraz z kilkoma innymi polakami. Świat jest mały.
Ot taka historyjka mi sie przypomniała na temat wszechobecności Polaków