Jeśli każdy ma broń, bandyta też. I nie będzie ryzykować, musi strzelić pierwszy, jeśli chce przeżyć.
Mam broń, jeszcze nikogo nie zabiłem.
To, co z nią zrobisz, jest w twojej głowie. Jestem za maksymalnym ograniczaniem prawa do posiadania, bo będzie tragedia...
Gdy broń mają tylko bandyci (bandyci właściwi, policja, wojsko itd.), to nie ryzykują i zabijają, by ich nie rozpoznano.
Do przemyślenia dla każdego, kto jeszcze myśli, że brak powszechnego dostępu do broni palnej to zajebisty pomysł.
Jeśli każdy ma broń, bandyta też. I nie będzie ryzykować, musi strzelić pierwszy, jeśli chce przeżyć.
Do przymyślenia dla każdego, kto jeszcze myśli, że powszechny dostęp to zajebisty pomysł.
Jeśli każdy ma broń, bandyta też. I nie będzie ryzykować, musi strzelić pierwszy, jeśli chce przeżyć.
Do przymyślenia dla każdego, kto jeszcze myśli, że powszechny dostęp to zajebisty pomysł.
W Polsce mamy idealne przepisy jeżeli chodzi o prawa]o do posiadania broni.
Pozwolenie można wyrobić łatwo, szybko i tanio, ale jednocześnie nie dostanie go psychopata, wariat czy pospolity przestępca.
Mam broń, jeszcze nikogo nie zabiłem.
To, co z nią zrobisz, jest w twojej głowie. Jestem za maksymalnym ograniczaniem prawa do posiadania, bo będzie tragedia...
Tak, bo jak wiadomo każdy bandyta, chcący mieć możliwość zabicia drugiego człowieka, kupi sobie zarejestrowaną broń palną. Taką, która figuruje w policyjnych bazach danych wraz ze śladami jakie zostawi na każdym pocisku opuszczającym lufę. Taką wiecie, przypisaną do konkretnego człowieka. Przez którą stosunkowo szybko można namierzyć sprawcę. Tak, to jest najlepsze wytłumaczenie.
Aaaaalbo, może też kupić ją z nielegalnego źródła. I nic z powyższego się nie wydarzy.
Nie zrozumiałeś przesłania. Chodzi o to, że ponieważ dostęp do broni jest US&A tak powszechny to jest ogromne prawdopodobieństwo, że napadany ją przy sobie ma. Dlatego napastnik strzelił. Secundo jego broń jest niezarejestrowana. wydarzyło się właśnie to co kolega wyżej opisał.
W Brazylii posiadanie broni jest zakazane. W Szwajcarii państwo nie tylko pozwala ale i daje broń obywatelom (już nie jest obowiązkowe, kiedyś było).W Szwajcarii broń jest powszechna.
W Brazylii też.