Izraelska policja w Jerozolimie dokonała zatrzymania jednego z ważniejszych rabinów w mieście. Jest podejrzewany o gwałcenie swych trzech nieletnich córek – donosi izraelski serwis informacyjny ynetnews.com.

Rabin, którego dane osobowe zostały utajnione, przebywa obecnie na 48-godzinnym areszcie śledczym. Zgodnie z aktem oskarżenia wystosowanym wobec niego przez Sąd Dystryktu Jerozolimy, zarzuca mu się molestowanie trzech córek, z których najmłodsza ma obecnie 12, a najstarsza 14 lat. Zdaniem sądu, ojciec wykorzystywał je seksualnie przez całą dekadę. Jednej z nich miał m.in. proponować stałe sypianie w jednym łóżku, nago; umieścił także w jej pokoju kamerę i oglądał, jak się rozbierała. Teraz córki będą zeznawać przeciwko niemu w sądzie.

Ten sam izraelski portal donosi o szczęśliwym końcu skandalu, jaki wybuchł w IDF (Israeli Defence Forces – red.) 5 miesięcy temu z udziałem innego rabina, którego przyłapano, jak będąc na służbie oglądał filmy o tematyce pornograficznej, a nawet odwiedzał witryny oferujące „cyber-seks” na żywo, łamiąc tym samym przepisy jednostki. Został przywrócony w struktury armii, gdzie będzie nauczał Halachy.

29 stycznia br., nowojorski rabin Manis Friedman, prominentny przedstawiciel międzynarodowej pozarządowej organizacji lobbingowej chasydów znanej jako Chabad Lubawicz, opublikował video, w którym porównał krzywdę wyrządzoną przez gwałt z „zażenowaniem związanym z atakiem biegunki”. Stwierdził także, że ofiary gwałtów i molestowań seksualnych nie są „aż tak skrzywdzone”. Film wywołał burzę i falę protestów, co spowodowało, że dwa dni później Friedman przeprosił za użycie, jak to określił „niewłaściwego języka”.