Wiesz czy wdg katolików jest Bóg? Miłością albo Dobrem, A dobro to brak zła. Tam było zło czyli nie było Boga. Bóg daje wybór człowiekowi, czyli wolną wolę. I wola ta szkodzi innym - niestety ;(
A może panna Friesel będzie w przyszłym życiu Hulkiem i będzie wyłapywać takich skuriwlieli jak jej ojciec. I dzieki tym doświadczeniom jej poziom wk***ienia bedzie na tyle duży ze jako Hulk będzie nie do zaj***nia.
Wiesz czy wdg katolików jest Bóg? Miłością albo Dobrem, A dobro to brak zła. Tam było zło czyli nie było Boga. Bóg daje wybór człowiekowi, czyli wolną wolę. I wola ta szkodzi innym - niestety ;(
Religia religią, wiara wiarą, ale trzeba być skończonym sk***ielem, żeby takiej kobiecie powiedzieć: "Taki był boski plan, mam nadzieję, że to rozumiesz, a jak umrzesz, to będziesz miała dużo lepiej". Oczywiście, że będzie miała lepiej, bo już nie będzie codziennie budząc się sprawdzać, czy na nogach są kajdany, a na dupie majtki. W takim wypadku można tylko współczuć i starać się pomóc jej wrócić do normalnego życia, a nie próbować usprawiedliwiać to, co się stało. Nic nie wytłumaczy tych czynów, nic nie przywróci jej wiary w Boga, ludzi, sprawiedliwość, szczęście czy cokolwiek.
Co Ty do cholery za przeproszeniem pie**olisz, a co z boskim planem? Przecież gdzieś dążymy, więc to zdarzenie było zapisane w tym boskim planie- czemu Bóg nie interweniował?
Gdzie masz wolną wolę w religii? Jeśli nie wierzysz to idziesz do piekła na niekończące się tortury i potępienie. To jest wolna wola? Jak masz pie**olić takie bzdury to może się nie wypowiadaj w temacie o którym nie masz zielonego pojęcia, a wierzysz bo mamusia i tatuś Cię tak wychowali.
Poczytaj troszkę Pisma Świętego lub jakąś encyklikę. Tam masz ładnie opisane czym jest stosunek Boga do zła wyrządzonego ludziom.
Jak byś posiadał iloraz inteligencji większy niż kurczak to byś zrozumiał że własnie wola pragnienia dobra czyli Boga sprawia że idziemy do nieba. Piekło jest gdy nasz wola wybiera grzech, masz wybór czyli wolę (tak to są SY-NO-NI-MY) Albo wybierasz dobro i idziesz do Nieba albo wybierasz Zło - grzech i idziesz do Piekła na tym to polega. Szkoda że społeczeństwo kretynieje;(
Nie zrozumiałeś idei tego tematu, w końcu jesteś katolikiem. Jeśli Bóg jest wszechmocny, jest ponad wszystkim i ma tam jakiś swój plan bo chyba nie stworzył nas żebyśmy się r*chali w jaskiniach, żarli i na tym koniec to czemu nie zapobiegł tej sytuacji? Przecież mógł interweniować.
Załóżmy sytuację że 10 dzieci spadło w autobusie do jakiegoś klifu i jakimś przypadkiem przeżyło. Co powiedzą ludzie? Cud, Bóg tak chciał.
Tutaj Ojciec gwałcił swoją córkę, miał z nią dzieci które się temu wszystkiemu musiały przyglądać bo nie miały innego wyjścia i co mi k***a odpisujecie? Tam było zło, tam nie było Boga, czy Wy do k***y nędzy jesteście jacyś upośledzeni?
Masz fajnie zryty beret na punkcie Katolików. Nie chce mi się spinac przez kabelek widzę że masz jakiś problem i tp kurewsko wielki napisz do przyjaciółki o pomoc;)
Ewentulnie proponuję Ci się spotkac z jakimś kapłanem oni naprawdę pomagają Bo przez kabel nie bedę Ci tłumaczył podstaw wiary chrześcijańskiej.
Obejrzyj sobie film pod tytułem "Dogma", poznasz wtedy odpowiedź na swoje pytanie.Gdzie wtedy był Bóg? Działał w tajemniczy sposób?