Czasem człowiek lubi przeczytać fantastyczna książkę, ale nigdy nie utożsamiałem się z prawdziwymi "fanami". Widać nie takie to nerdowskie jak to malują. Bardzo pozytywny obraz.
Relacja z Pyrkonu 2011. Znalezione gdzieś z dupy.
4.28
No i nawet coś tam się porusza ciekawego. Oczywiście nie wszystkie
@krzys.toxic - nie oceniamy książek po okładce, po prostu niektóre "książki" są tak odpychająco brzydkie, że po zerknięciu na okładkę nie chce się czytać przez tydzień, a znowu u niektórych człowiek rzuci tylko okiem na czcionkę jaką pisany jest tytuł i potem przewraca strony przez tydzień