adam1c chyba coś z tobą nie tak -.- Jedyna c**a która tam biegała na boisku to Krystynka która potykając się o sznurek z tampona fartem dostała piłką w łeb i wpadło do bramki...
l_witek - Fajnie że twoja drużyna też walczyła o ten "nocnik".
sorry ale nie oglądam i nie podniecam się dorosłymi facetami biegającymi w kusych szeleszczących porteczkach za szmacianą kulką...
trochę to mało inteligentne żeby nie powiedzieć głupie...
szkoda tylko, że ta "c*pka krysia" ma za sobą kilka sezonów w najbrutalniejszej lidze świata - Premiership. chciałbym zobaczyć tam waszego Messiego . aha, i to nie Ronaldo trzymał się za twarz i zwijał na ziemi z bólu po dotknięciu ręki - przypomnijcie sobie sytuacje Mascherano z Adebayorem .