Jeśli niby można zmienić sobie genom siłą woli, to opanowanie takiej Mocy powinno być pestką. Ale jakoś żaden z tych głosicieli siły umysłu nie rzuca ludźmi w ścianę.
up - po prostu psychika jest połączona z ciałem i ma na nie wpływ. Jak jesteś pozytywny i szczęśliwy to masz mniejsze szanse na zawał, tak to mniej wiecej działa. Zdarza sie podobno ze ludzie pokonują nowotwory które są stricte chorobą całego organizmu przez zmianę podejścia do zycia, albo psychiczną mobilizację do walki. Imo to zmuszają jakos organizm do walki z tym gównem. No a opowieści o tym że komuś odrosła noga siłą psychiki itd mozna włożyć między bajki