Nie sraj tak żarem na Michnika. On tylko przedrukował informacje z dwóch sporych dzienników. Naprawdę to nie jego wina, że świętoszki w kieckach mają takie hobby po całym dniu trudów w walce z szatanem.
Ale ja nie o tym chciałem napisać. Jak się wam chce to sobie znajdźcie adres tego klubu i popatrzcie na okolicę. Zauważycie pewnie, że tajemnicza moc nie wpuściła samochodu google street na uliczki, z których można bezpośrednio zobaczyć rzeczoną nieruchomość. Zaiste, niebywała zapobiegliwość waszych pasterzy.
23 mln ojro? A skąd w kościele takie pieniądze ogromne na apartamenty? Z tego co pamiętam, to księża mieli żyć skromnie i raczej stronić od przepychu. Chyba, że oni mają już jakąś swoją biblie i po swojemu ją zinterpretowali...