Gdyby mama zdała za pierwszym razem to dzieciak nie miałbym czasu się tego wszystkiego nauczyć.
Inna sprawa, że mały jest zajebisty i przynajmniej nie uczą go żadnych głupich piosenek o legii.
Fajnie się patrzy na mądrego malucha. Szczególnie, że połowa kierowców w naszym pięknym kraju nie znam, aż tylu znaków.