Jak wysyłałeś pocztą polską to połowa nie dojdzie a reszta za rok

Nie przejmuj się. Może nikt go na zdjęciu nie znajdzie

a wpisałeś nadawce ?

-Stasiu?-pyta babka- był dzisiaj listonosz z rentą?
-Aj Gienia przestan znow mi ch*ja przyslali

juz do mnie doszlo

Do mojej uwczesnej dziewczyny kartka walentynkowa, wysłana 12 lutego (przez pomyłkę - zwykłym a nie priorytetem więc, delikatnie mówiąc, nie była traktowana zbyt priorytetowo) doszła koło... 24 lutego (z TEGO SAMEGO MIASTA, laska mieszkała 3 ulice dalej, jakbym żółwia z listem posłał to by doszedł w 2 dni!), w międzyczasie dowiedziałem się że obciągała innemu kolesiowi i zdążyłem ją rzucić a tu zonk, przychodzi jej kartka "Twój ukochany na zawsze Bloodwar", musiała się poczuć jak rasowa obciągara.

Do mojej uwczesnej dziewczyny kartka walentynkowa, wysłana 12 lutego (przez pomyłkę - zwykłym a nie priorytetem więc, delikatnie mówiąc, nie była traktowana zbyt priorytetowo) doszła koło... 24 lutego (z TEGO SAMEGO MIASTA, laska mieszkała 3 ulice dalej, jakbym żółwia z listem posłał to by doszedł w 2 dni!), w międzyczasie dowiedziałem się że obciągała innemu kolesiowi i zdążyłem ją rzucić a tu zonk, przychodzi jej kartka "Twój ukochany na zawsze Bloodwar", musiała się poczuć jak rasowa obciągara.

Chwalisz się czy żalisz?

@bloodwar

Mogłeś jej wrzucić do skrzynki. Poza tym jaka to różnica jak daleko był jej dom od twojego dla logistyki poczty?

@bloodwar Ja pie**ole... Kto w XXI wieku wysyła kartki pocztowe? Ech... na wsiach to jednak jeszcze ludzie zacofani.

@majfon

Ci ludzie co piszą i wysyłają kartki pocztowe to Ci co nie są debilami i prostakami ale nie dziwię się, że nie wiedziałeś

Ja pie**ole... Kto w XXI wieku wysyła kartki pocztowe? Ech... na wsiach to jednak jeszcze ludzie zacofani.

W dzisiejszych czasach całkiem przyjemnie jest dostać zwykłą kartkę pocztową. Jak będziesz miał dziewczynę sam się przekonasz jak bardzo będzie wdzięczna.

@bloodwar Ja pie**ole... Kto w XXI wieku wysyła kartki pocztowe? Ech... na wsiach to jednak jeszcze ludzie zacofani.

To chyba nawet nie wiesz jak fajnie jest dostać kartkę z jakiejś okazji, albo list. Taki prawdziwy list na kartce papieru, pisany odręcznie, a nie a pomocą komputera, czy innej maszyny do pisania.
To ma urok i magię.
A jeśli chodzi o czas, to bywało, że przesyłka szła jeden dzień (przeważnie tyle idzie jeśli to priorytet), ale zdarzyło się też, że równo tydzień. Oczekiwanie też ma urok, ale tylko dla cierpliwych.