to ja nie wiem... chory swiat! nie mozna sobie na lonie natury w parku usiasc i marszczyc freda, bo zaraz znajdzie sie banda debili ktorym to bedzie przeszkadzalo.... masakra, wolnosci troche ludzie.
Autentycznie kiedyś przechodziłem w niedozwolonym miejscu przez ulice i tam nie było możliwości podejcia tylko jeśli miałęś samochód. Patrze przez szybę a koleś sobie konia wali. Upatrzył sobie takie miejsce, żeby być z dala od przechodniów, ale ich obserwować po drugiej stronie.