a za kilka(naście) lat będzie: "mało zarabiam, w Polsce jest ch*jowo, nie ma pracy"
aczkolwiek dystansu i poczucia humoru odmówić mu nie można
Jakby to czego uczą w szkole miało realny wplyw na zarobki
Ludzie maja nawet z tym problem 6:2(2+1)=9 .
A nie ma? Wielu znasz inżynierów, którzy nie znają podstaw matematyki i fizyki, albo lekarzy nie znających podstaw biologii i chemii?
Jakby to czego uczą w szkole miało realny wplyw na zarobki
"W szkole nie uczą niczego ważnego" typowe pie**olenie przegrywów po zawodówkach co mają autohandle, firmy wykończeniowe, lub lawete i i śmieją się ze znajomych co pokończyli gowniane kierunki studiów i mają gówniane prace w jakiś urzerzedach lub korpo.