Kiedyś oglądałem film, jak kobieta mieszkała z matką i mężem. Ten mąż lał ją jak poj***ny i kiedyś gdy spał, to mamuśka nastawiła garnek z olejem na kuchnię. Jak się olej zagotował, włożyła mu do mordy lejek i wlała mu zawartość garnka do gardła. Gość zatrzepotał rękami i już od tej pory był bardzo grzeczny.