Ciekawa przejażdżka po autostradzie. Autor leci na Kawasaki ZX10R, a jego kolega na BMW S1000RR. Po drodze jeszcze spotykają Lamborghini Aventador,
Miłego oglądania
@Edit: Dla zniecierpliwionych: można oglądać od 4:50
Motocykle to piękne maszyny. Nie mam i raczej mieć nie będę... Po prostu boję się, że mi się za bardzo spodoba zapie**alać i będzie tak jak z wódką...
Szczerze, za taką jazdę to powinni prawka zabierać bez zastanowienia i prętem po jajach. A później że mu puszką z podporządkowanej wyjechał. Sam jestem motocyklistą ale takiego zachowania nie popieram. Jaka mam potrzebę się wyszaleć to biorę auto, jadę do Kielc czy do Poznania (mogło by być u nas więcej takich miejsc), po zapierniczam sobie i wracam do domu.