prawdopodobnie we wszystkich większych miastach znajduje się knajpa o nazwie Przedwojenna, we wrocławiu na pewno,
zastanawiałem się jak ta knajpa nazywała się przed wojną?
k***idół gdzie tłumy biedoty walą drzwiami i oknami żeby napić się taniego alkoholu albo zjeść nieświeżego tatara. Jest milion lepszych (szczególnie jakościowo) pijalni we Wrocławiu.
k***idół gdzie tłumy biedoty walą drzwiami i oknami żeby napić się taniego alkoholu albo zjeść nieświeżego tatara. Jest milion lepszych (szczególnie jakościowo) pijalni we Wrocławiu.
Ojej. Nie zesraj się z tego niesmaku.
Mnie tam się podobało. A i tatar nie drapał mojego chłopskiego podniebienia
Przedwojenna we wrocku tylko klimatem nadrabia. Cała reszta... well, są lepsze miejsca do taniego naj***nia i są lepsze miejsca do godnego posiłku. Chopper w okolicy chociażby (zajebista karkówa i litovel do tego), czy pijalnia dla niewymagających zbyt wiele.
To proste, przed II wojną światową restauracja nazywać się mogła "Przedwojenna" nie dlatego, że ktoś coś przewidywał. Ale, że odnosiło się to do "Wielkiej Wojny" jak przed II wojną światową określaną tą pierwszą.
oc...........an
2014-01-20, 17:28
tak jak już ktoś wcześniej wspomniał, Chopper to bardzo dobre miejsce na spotkanie. No ale żeby dodać trochę klasy do dyskusji to polecam Piwnicę Świdnicką - drogie, ale niesamowicie reprezentatywne miejsce z własnym piwem. Jak chcecie przestać czuć zapach cebuli przez parę godzin to jest to miejsce dla was
Jak ktoś się ze mną nie zgadza, to niech nie strzela, bo to są moje subiektywne poglądy!
Swoją drogą ten obrazek jest inwalid(ą) bo przecież była już Wielka Wojna więc tytuł byłby jak najbardziej na miejscu. Co innego gdyby nazwa brzmiała "Dwudziestolecie międzywojenne"