Chyba zjadła wszystkie brudne fiuty, brudnych myrzynow z j***nego brudnego murzynowa, bo takiej grubej ladacznicy z przerytym mózgiem to dawno nie widziałem.
Jestem pod wrażeniem dla konstruktorów tej półki na owoce, za jej wytrzymałość. Oni przewidują takie numery? Spróbowałaby tego w Biedrze, jebłaby na glebę szybciej, niż zajęło jej wcześniej wciągnięcie krechy.
W zoo takich smacznych owoców nie dawali. Nic dziwnego, że łakoma szympansica z daleka wyczuła pożywienie. Dziwię się tylko, że pozwalają wchodzić do sklepu ze zwierzętami.