Zostawiając jednak już sarkazm na boku i zastanawiając się nad tą żałosną liczbą intelektualnych ameb i stadionowego bydła, która uczestniczyła w tym marszu, cieszy niezmiernie fakt, że mają oni tak małe poparcie wśród normalnej części społeczeństwa.
P.S. Wyprzedzając inteligentne komentarze oświadczam- tak, jestem lewakiem, żydem, cyklistą, masonem, arabem etc.
Nasza arystokracja to chyba żart. To arystokracja sprzedała ten kraj w XVIIIw. Nawet jeden z naszych najwybitniejszych wodzów w historii Jan Sobieski (dopiero później Jan III Sobieski) w trakcie potopu walczył po stronie Szwecji. Prawdziwy POLSKI Naród niestety ale powstał dopiero w trakcie rozbiorów. Dużo w tym zasługi miał Jakub Szela
Ma jaja? Znam inne ambitniejsze czyny aby pokazać że ma się jaja. A dzieje się w kraju źle właśnie, że takie "wspaniałe" i wielkie manifestacje wychodzą na ulicę. W sumie to nawet cieszy, że nawet z przyjezdnym wsparciem w prawie 1.5 milionowej konglomeracji miejskiej uzbieraliście aż 120 osób.
Nic tylko pogratulować. W sumie to powinniście zająć się nauką bo tego wam w tym momencie trzeba !
Widzę że "kolega" po filmie już wie, że uczestnicy to kibice. Może jeszcze się dowiemy jakim klubom kibicują i na jakim meczu ostatnio byli?
na marszu byli również widoczni zaprzyjaźnieni z poznańskim Lechem kibice Arki, którzy kilka godzin później udali się na mecz swojej drużyny z Wartą.
Przeczytaj sobie intelektualna amebo tekst, który znajduje się pod filmikiem a potem komentuj. Widzę, że pie**olić bez sensu potrafisz świetnie, ale z czytaniem już gorzej. Zresztą chyba jednak zbyt dużo wymagam, więc może od razu zacytuję fragment rzeczonego tekstu i oszczędzę ci kilku dobrych godzin wytężonego wysiłku umysłowego. Nie musisz dziękować.
Pomijając wcześniejsze niezrozumiałe treści odniosę się do końcówki.
Sam się nie uważam za katolika, jednak nie skłaniam się ku temu by komuś wmawiać iż jego wierzenia są błędne i wśród moich znajomych panuje podobne przekonanie. Mimo że nie akceptuję religii to mam poszanowanie do osób wierzących i nie mam misji odrywania ich od swoich wierzeń - oczywiście działać to musi w dwie strony, nikt mnie nie będzie nawracał.
Sporo tego co tak chaotycznie poruszyłeś można przeczytać w poniższym wywiadzie:
http://www.prawy.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2476:adam-gmurczyk-nie-chcemy-panstwa-proletow&catid=53:wywiady
Widzę, że świetnie Ci wychodzi kozaczenie przez Internet, może spotkanie w realu? Powiedz gdzie mieszkasz to się może ustawimy. Tylko nie przyprowadzaj swoich kolegów z antify, bo nie jestem pedałem.
Widzisz to co większość z was rozumie pod pojęciem "ateizacja" jest tak naprawdę chęcią przestrzegania prawa. Co powiesz o takich tematach jak aborcja czy in-vitro ?? Pewnie że złe że są niemoralne itp. frazesy. Widzisz ja nie trawię ruchu "narodowego" właśnie z powodu chęci wciskania na chama haseł "wielka Polska katolicka" czy zrównywanie prawa kościelnego ze świeckim. Jak własnie aborcja ,in-vitro czy antykoncepcja. Wielce krzyczycie o tym iż aborcja jest zła lecz nie za bardzo chcecie dopuścić do swoich umysłów tego iż nikt nie będzie nikogo zmuszał do takiej czy innej rzeczy. Dla mnie państwo musi być rozdzielone z kościołem i nie podlegać doktrynie jakiejkolwiek religii. Ma szanować prawo i stanowić je w imię zasady chcącemu nie dzieje się krzywda. Chcesz aborcji nie ma sprawy. Chcesz zawrzeć związek partnerski ok. Chcesz adoptować dziecko. Jak najbardziej. Lecz jak słyszę pomysły prawej strony politycznej rzygać mi się chce. Próba siłowego wciśnięcia własnej moralności i przekonań społeczeństwu. Krzyczycie NIE lewicowej tolerancji i wciskaniu etyki lewicowej na siłę kiedy żądacie prawnego wciśnięcia osobą o odmiennej etyce swej moralności. Wbrew pozorom nie różnicie się od "lewaków". Stosujecie te same metody. Chcecie jednej wykładni moralnej i etycznej która ma być obowiązującym prawem.
Wszystko co jest sprzeczne z prawami natury jest z założenia błędne. Praw natury nie zmienisz nigdy - wszystko co odbiega od naturalnego stanu rzeczy jest chorobą choćby nie wiadomo jak wzniosłą ideologię temu przypisać.
http://lists.ceti.pl/pipermail/wiec/20070602/010513.html
Mówisz o prawach natury. Są przypadki homoseksualizmu wśród innych gatunków zwierząt. Tak damo jak natura sama z siebie potrafi doprowadzić do poronienia zagrożonej ciąży. Zresztą nie widzę jakoś narodowców żyjących w domach z naturalnych materiałów, ubierających się w ubrania z naturalnych włókien. Jakoś nie bronicie się przed nowoczesną medycyną która jest nienaturalna. Powoływanie się na naturę to obosieczna broń. Po prostu nie potraficie przyjąć do świadomości naukowych faktów.
Wśród zwierząt obserwujemy też wiele innych "naturalnych" zachowań. Czy wszystkie muszą powielać ludzie? Może wróćmy do czasów starożytnych? Nie wszystko co dała natura jest dobre. Homoseksualizm to błąd genetyczny. Trzeba go zrozumieć, ale nie gloryfikować i uprzywilejować.
Ale nie twierdzę iż należy je powielać. Twierdzę iż stara zasada chcącemu nie dzieje się krzywda powinna mieć zawsze zastosowanie. Jeżeli ktoś chce być homoseksualistą to czemu mu tego zabraniać jeżeli znajdzie chętnego partnera.
Problem w tym, że zabraniać chce się jedynie jak mówiłem gloryfikowania tych zachowań. Czy takie pary nie mogą żyć normalnie jak heteroseksualiści? Muszą od razu robić parady i cyrk na ulicach?
Raczysz żartować, że poważny człowiek będzie tracił czas na spotkania z intelektualną amebą, która przysłowiowe gówno by zrobiła i świetnie o tym wie? Takie "ustawki" były fajne 15 lat temu po lekcjach w szkole podstawowej, więc miej litość człowieku. Ale może faktycznie w czymś jednak jesteś dobry i mordobicia wychodzą ci nie najgorzej w przeciwieństwie do myślenia? Nie zastanawiając się jednak dłużej nad twoją godną pożałowania osobą pozdrawiam życząc jednocześnie spokojnej nocy!
Co to znaczy gloryfikowanie ?? To że mogą sobie wyjść na ulice ?? Wiesz w takim razie ty ze swą lubą nie okazuj uczuć w miejscach publicznych. To co środowiska homoseksualne robią nie jest ani niezgodne z prawem ani złe. Sam możesz organizować podobne akcje. Gdyby nie było takiej możliwości sam bym protestował. Ale na szczęście masz równe prawa co para homoseksualna ( a nawet i większe).
Wszystko co jest sprzeczne z prawami natury jest z założenia błędne. Praw natury nie zmienisz nigdy - wszystko co odbiega od naturalnego stanu rzeczy jest chorobą choćby nie wiadomo jak wzniosłą ideologię temu przypisać.