18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Prawo vs zdrowy rozsądek

BongMan • 2014-10-24, 13:31
W wielu sprawach zdrowy rozsądek jest ważniejszy niż prawo. Polskie sądy nie poznałyby zdrowego rozsądku nawet gdyby zaszedł je od tyłu i kopnął w dupę. Z glana. Są jednak na świecie normalne kraje, gdzie w sądach siedzą kompetentni ludzie z otwartymi umysłami, a nie mierne, bierne ale wierne trybiki stworzone przez zamordystyczny system do upie**alania ludzi za byle gówno, jak u nas. Takim krajem jest na przykład Holandia.

Cytat:

W Holandii można mieć przy sobie maksymalnie 5 gramów marihuany. Pewien Holender miał w domu ponad 20 tysięcy razy więcej. Decyzja sądu? „Kary nie będzie”. Dlaczego?

Decyzja amsterdamskiego sądu z połowy października 2014 roku zaskoczyła wielu Holendrów. Oskarżonym był mieszkaniec pobliskiego miasteczka Hoofddorp. W domu mężczyzny znaleziono 107 kg gotowej marihuany.

Mężczyzna tłumaczył, że to „zapasy” dla jego coffeeshopu. [Wszystko o coffeeshopach w tym artykule: Coffeeshopy w Holandii ]. Oskarżony faktycznie jest właścicielem coffeeshopu i nie było z nim wcześniej problemów.

W Holandii również właścicieli coffeeshopów obowiązuje ograniczenie: mogą mieć tylko 500 gramów zapasów. W większości przypadków to martwe prawo. Obroty w coffeeshopach są duże, więc aby nie zabrakło towaru, wiele coffeeshopów ma o wiele większe zapasy.

Prawo jest jednak prawem, prawda? Jasne, stwierdził sąd i przyznał, że mężczyzna rzeczywiście złamał obowiązujące przepisy. Jednocześnie sędzia uznał ograniczenie zapasów do 500 gramów za „dziwne i paradoksalne”.

By porządnie prowadzić coffeeshop trzeba mieć na stanie więcej towaru, rozumował sędzia. (Nie powiedział jednak, ile dokładnie: kilogram? 10 kg? 107 kg?). W związku z tym sędzia zrezygnował z wymierzenia kary.

Oskarżony prowadził uczciwą administrację i przejrzystą księgowość, współpracował z władzami gminy i regularnie odprowadzał należne podatki.

Na tej podstawie sędzia stwierdził, że mężczyzna prowadził interes „w gospodarczo odpowiedzialny sposób” i nie ma sensu go karać.

Eksperci, zajmujący się tematyką miękkich narkotyków w Holandii, uważają, że można już mówić o nowym trendzie. W lipcu tego roku w sprawie właściciela coffeeshopu z Terneuzen, który również miał zbyt wielkie zapasy, zdanie sądu było podobne i sąd nie wymierzył oskarżonemu kary, jakiej domagała się prokuratura.

Inna podobna sprawa sprzed kilku dni - znaleźli u nich 2,500 roślinek, 900 sadzonek oraz ok. 8 kg gotowego towaru. CZYTAJ TUTAJ: PRZEŁOM! Nie będzie kar za uprawę zioła?

Holenderscy sędziowie okazują się bardziej pragmatyczni i zdroworozsądkowi niż holenderski prawodawca. Wszyscy w Holandii wiedzą, że prawo ograniczające zapasy coffeeshopów do 500 gramów jest martwe i należałby je zmienić i dostosować do rzeczywistości. Wielu właścicieli je przecież łamie, a policja i tak zazwyczaj przymyka oko.

Prokuratura, oskarżając od czasu do czasu właścicieli (czasem i skutecznie), stawia sądy przed trudnym wyborem: trzymać się ściśle litery prawa, czy kierować się duchem tego prawa? Istota holenderskiego prawa w sprawie marihuany jest przecież taka, że coffeeshopom pozwala się na handel zielonym, rozweselającym ziołem.

To, że sądy coraz częściej idą na rękę coffeeshopom z wielkimi zapasami „marychy” (tudzież „haszu”), staje się więc powoli nowym trendem. Inna decyzja sądu, również z października 2014 r., była jednak jeszcze bardziej zaskakująca. Chodziło mianowicie o uprawę konopi – na szerszą skalę zakazaną w Holandii.


http://mojaholandia.nl/artykul/mial-107-kg-ziola-sad-nie-ukarzemy

sp...........ey

2014-10-24, 13:45
Zaraz się zacznie zlot spizgusów i biadolenie, że jak zalegalizują zielsko to nie będzie raka, biedy i tornad :idzwch*j:

~Beny

2014-10-24, 13:46
I tak się dba o przedsiębiorcę ;) .

P.S. Pousuwaj zbędne 'linki'.

andreas460

2014-10-24, 15:14
u nas nie musiałoby być sądów. wystarczyło by odpowiednie oprogramowanie, wstukanie paru zmiennych i innych ch*jostw i komputer mógłby wydawać wyrok. u nas sędziowie mózgów nie mają...


A nieeeee! nie można tak zrobić bo jak syn pani prokurator w coś przypie**oli albo kogoś porozjeżdża to jeszcze się okażę że jest przestępcą a nie ch*j wie czym.

biglog

2014-10-24, 17:24
@up Z jednej strony byłaby to sprawiedliwość, lecz w przypadku pomyłki już nie. Tu pomyłką byłaby pozycja oskarżonego - jak nie synuś prokurator to inny nietykalny i już by się "zmienne" wybrało inne. Albo faktyczna niewinność.

kenzol

2014-10-24, 17:32
Zastanawia mnie jedna rzecz. Fajnie, że w Holandii można posiadać, jarać i mieć zapasy na legalu, ale skąd oni to biorą? gdzie kupuje zapasy taki właściciel coffeshopu? Kto jest eksporterem? Czyżby na polderach, pomiędzy sadzonkami tulipanów można było mieć działkę konopii? :-)

premium122

2014-10-24, 17:40


Taa holandia - powiesz na pedala pedal, na murzyna murzyn a na araba terrorysta i cie zgnoja tak ze sie nie pozbierasz.
Zdrowy rozsadek w kwestii pozwolen na meczety i imigracji arabsko-afrykanskiej.

fiase

2014-10-24, 17:44
A gdzie suchar !!!!!!!!

lois_hartos

2014-10-24, 19:19
@up; a właśnie moim skromnym akurat w nl nie ma problemu złej integracji emigracji ze środowisk arabskich czy czarnych, może właśnie znowu poprzez swą roztropność holendrzy i ten problem uregulowali we właściwy sobie sposób - pisze z własnych obserwacji, mieszkam tu 10 lat, mieszkałem też przez lata wcześniej w innych krajach eu, także mam porównanie, i wierz lub nie ale mam kolorowych znajomych, muslimów i pedałów, bez pardonu zapuszczam im np miażdżące kawały z sadola i wszyscy się śmiejemy bo jest z czego a jednocześnie oni wiedzą, że nie chodzi o żadną dyskryminację..

premium122

2014-10-24, 20:52
lois_hartos napisał/a:

@up; a właśnie moim skromnym akurat w nl nie ma problemu złej integracji emigracji ze środowisk arabskich czy czarnych, może właśnie znowu poprzez swą roztropność holendrzy i ten problem uregulowali we właściwy sobie sposób - pisze z własnych obserwacji, mieszkam tu 10 lat, mieszkałem też przez lata wcześniej w innych krajach eu, także mam porównanie, i wierz lub nie ale mam kolorowych znajomych, muslimów i pedałów, bez pardonu zapuszczam im np miażdżące kawały z sadola i wszyscy się śmiejemy bo jest z czego a jednocześnie oni wiedzą, że nie chodzi o żadną dyskryminację..



Jabylem tylko turystycznie badz przejazdem kilka razy.Iw 2 przypadkach widzialem nieciekawe sytuacje.
Poza tym sam benhakeer sp***olil z holandii do zdaje sie belgi (nie wiem czy nie z deszczu pod rynne) twierdzac ze jakby chcial mieszkac w kraju islamskim to wybralbym inne miejsce na swiecie.
Moze zwyczajnie mieszkasz w dobrej dzielnicy.

Peter-Norivotset

2014-10-24, 22:40
Pojechalbym do holandi na urlop w coffeshipie 24/7 :-)

sn...........r9

2014-10-25, 09:43
Dylemat: Czy za byle gówno pozbawić paru (parunastu?) ludzi źródła utrzymania, czy nie? Zarówno w Holandii, jak i w POlandii sprawa jest na różne sposoby oczywista, bo tam podobnież mamy socjalizm, a tu konserwatywny liberalizm.
Tutaj to nawet można bez powodu komuś rozj***ć firmę. Premia za tępienie przestębiorczości wpadnie, a jak gość po 5 latach użerania się z POlskimi srądami i kasacji w Strasburgu wyjdzie na swoje, to zapłaci mu się po cichu wielomilionowe odszkodowanie z podatków i zamiecie całą sprawę pod dywan.

FatboyFat

2014-10-25, 09:49
k***a, klikam w te artykuły na które autor sie powołuje i ch*j, nic nie działa...

kobietynierobiąkupy

2014-10-25, 14:40
spear.britney napisał/a:

Zaraz się zacznie zlot spizgusów i biadolenie, że jak zalegalizują zielsko to nie będzie raka, biedy i tornad :idzwch*j:



Potem wstałeś i poszedłeś do lodówki po piwo.

Nie dajcie się zwariować, delegalizacja marihuany przynosi odwrotne skutki od zamierzonych i jest jednym z najgłupszych pomysłów polityków (którzy nie wierzę, że nie czerpią korzyści z takiego stanu rzeczy), a osoby stawiające prawo pisane ponad zdrowym rozsądkiem kwalifikują się do psychiatryka.