łut de fuk!

Mogłeś napisać 13,67 grama szczęścia. Nie byłoby tych kłutni o ortografię.

Nie byłoby tych kłutni o ortografię.

Kłutni o ortografię? Ale z ciebie huncwot.

Po 20 sekundach niczego zacząłem się bać, że wyskoczy ta wrzeszcząca morda.

Kłutni o ortografię? Ale z ciebie huncwot.

Tylko nie targaj na ucho, są ciekawsze... miejsca.

Inaczej nazwać nie można? Wydaję mi się, że zimna krew bardziej by tu pasowała.

Czekałem na pierwszego barana, który nie będzie wiedział, że poprawna pisownia to "łut". Nie spodziewałem się jednak, że znajdzie się tylu debili, że wyniosą komentarz tego pierwszego na najwyższe podium

godziny need for speeda nie poszły na marne

Zajrzyj do słownika gimnazjalisto spod monopolowego.
Do sedna, daję piwo za właśnie łut... dobrze widzieć poprawną polszczyznę.
Ci co wyżej się k***a mądrzą i wyginają, nie tędy droga matoły, z powrotem do szkoły, kwiliła lecąc niziutko jaskółka, wtórowała jej gżegżółka.

k***a faktycznie, żyłem w niewiedzy aż do teraz, ale wyzywanie od gimnazjalistów to ja sobie wypraszam

łut – dawna jednostka wagi, 1/32 funta = 12,8 g, używana w wielu krajach europejskich przed wprowadzeniem systemu metrycznego.


i właśnie k***a, o te 12,8 GRAMA chodzi idioci.

http://sjp.pl/%B3ut

ale zimna krew do samego końca! 90% kierowców wyj***ło by czołówe z zaciśniętymi dłońmi na kierownicy i pedale w podłodze

najlepszy komentarz to błędna poprawka ja pie**olę

i kupa w majtka poza ŁUTEM szczęścia... lepsza kupa niż blacha w majtkach...

"Łut", debile.
łut szczęścia - odrobina szczęścia via sjp.pl
Nikt się nie łudzi.