To co ten gość zrobił nazywa się zawieszeniem Cardana, a nie "uchwyt żyroskopowy" choć rzeczywiście używa się go co budowy giroskopów (polecam przeczytać biografie pana Cardana, a w szczególności to jak zmarł)

A jak kubek wyjąć i napić się w czasie jazdy lepszy będzie kubek nie kapek

walnąć na to logo apple i hamerykańce będą kupować po 1000$ za sztukę.

Sprytnie, aczkolwiek CELOWO nie ma ani jednej sceny z raptownego hamowania. Przy tym rodzaju manewru, kubek spodnią częścią uderza w panel samochodu ( jeśli by wydłużyć odpowiednio ramie, straci na całokształcie) i nie ma bata - musi się ulać. A poza tym nie ma siły, żeby zrobić tego typu gadżet o takiej czułości na nagłe zmiany poziomu koszt byłby kosmicznie nieopłacalny dla przeciętnego szaraka.

P.S. wystarczy wieczko do kubka

Szczerze mówiąc to jakbym miał kupować samochód w kategorii Mercedesa S-klasy to chciałbym, żeby właśnie taka podstawka była zamontowana.

Normalnie bym sobie tego nie kupił, gdyż jak jestem w trasie to uważam picie kawy przy stoliku na stacji za coś dużo wygodniejszego niż za kierownicą.

Widziałem takie rozwiązanie już dwadzieścia lat temu w "5, 10, 15".

Tu można sobie kupić: https://www.indiegogo.com/projects/giro-cup-holder--3
za 23 USD