można wykorzystać taką delirkę do kreatywnego klepania gruchy
Doprowadzić się do czegoś takiego to trzeba się fh*j starać
A gość czasem nie złapał wścieklizny i ma wstręt do wody? kiedyś widziałem coś podobnego na sadolu i okazało się że pies go uj***ł że wścieklizną, typ nie wziął zastrzyku i go telepało jak Magdę Gessler po karczochach po bawarsku .