Jest dużo świetnych ogłoszeń

żadna praca nie hańbi.

To idź obciągać na dworcu.

To idź obciągać na dworcu.

ale zes mi pie**olnal stary, nie moge... jak nie rozumiesz slowa "praca" jako zawód to twoj problem.
nie mam ochoty ci jezdzic bo bym sie znizyl do twojego poziomu takze pie**ol dziecinne teksty dalej.

Nie jestem twoim starym baranie. Wbijasz się z jakimś kretyńskim tekstem i jesteś oburzony, że ktoś cię wyśmiał. Od kiedy praca jest synonimem zawodu geniuszu? I dlaczego obciąganie nie może być zawodem? Co ty w ogóle pie**olisz? Tego cię nauczyli w zawodowce? Może jednak wypie**alaj na ten dworzec, bo praca umysłowa może cię przerosnąć.
Możesz po mnie jeździć dzieciaku, z chęcią poczytam.

Nie jestem twoim starym baranie. Wbijasz się z jakimś kretyńskim tekstem i jesteś oburzony, że ktoś cię wyśmiał. Od kiedy praca jest synonimem zawodu geniuszu? I dlaczego obciąganie nie może być zawodem? Co ty w ogóle pie**olisz? Tego cię nauczyli w zawodowce? Może jednak wypie**alaj na ten dworzec, bo praca umysłowa może cię przerosnąć.
Możesz po mnie jeździć dzieciaku, z chęcią poczytam.

stac cie tylko na "lapanie" mnie za slowka i wyzywanie? kretynski tekst moze i jest dla ciebie ale to juz nie moj problem. Nie oburzam sie tylko wyrazam swoje zdanie. Nie powiedzialem ,ze jest synonimem tylko o co mi chodzilo piszac praca. Przyczepiles sie "slowa" a nie zdania wiec to tylko swiadczy ,ze nie chciales skomentowac mojej mysli. Neguj to, bo masz prawo taka jest prawda ,ze ci sie pojazd nie udal. Nie znasz mnie wiec nie mow gdzie sie ucze, bo w zawodowce akurat sie nie ucze i nie mam zamiaru, mam wyzsze cele. Wracac na dworzec? Kto ci powiedzial ,ze kiedykolwiek tam bylem. To ty cos gadales o dworcu wiec moze to ty tam bywasz bo tylko ty tu jestes obroncom obciagania jako zawodu. Nie obchodzi mnie zbytnio twoje zycie i zainteresowania. Dzieciaku do mnie mowisz? Jak to fajnie byc 5 lata starszym i moc przezwac mlodszego. Ja jednak mam staysfakcje ,ze gosc taki jak ty ma 5 lat wiecej niz ja ,jest na duzo nizszym poziomie intelektulnym ,tak ze musze sie znizac do niego poziomu. Podsumowujac, to ty raczej jestes oburzony,ze zart czy pojazd na mnie ci sie nie udal bo strasznie sie widze zbulwersowales, jedyne co ci zostalo to lapanie mnie za slowka i pie**olenie bezsensownych argumentow na twoim prostackim poziomie.

nie no, boska praca

stac cie tylko na "lapanie" mnie za slowka i wyzywanie? kretynski tekst moze i jest dla ciebie ale to juz nie moj problem. Nie oburzam sie tylko wyrazam swoje zdanie. Nie powiedzialem ,ze jest synonimem tylko o co mi chodzilo piszac praca. Przyczepiles sie "slowa" a nie zdania wiec to tylko swiadczy ,ze nie chciales skomentowac mojej mysli. Neguj to, bo masz prawo taka jest prawda ,ze ci sie pojazd nie udal. Nie znasz mnie wiec nie mow gdzie sie ucze, bo w zawodowce akurat sie nie ucze i nie mam zamiaru, mam wyzsze cele. Wracac na dworzec? Kto ci powiedzial ,ze kiedykolwiek tam bylem. To ty cos gadales o dworcu wiec moze to ty tam bywasz bo tylko ty tu jestes obroncom obciagania jako zawodu. Nie obchodzi mnie zbytnio twoje zycie i zainteresowania. Dzieciaku do mnie mowisz? Jak to fajnie byc 5 lata starszym i moc przezwac mlodszego. Ja jednak mam staysfakcje ,ze gosc taki jak ty ma 5 lat wiecej niz ja ,jest na duzo nizszym poziomie intelektulnym ,tak ze musze sie znizac do niego poziomu. Podsumowujac, to ty raczej jestes oburzony,ze zart czy pojazd na mnie ci sie nie udal bo strasznie sie widze zbulwersowales, jedyne co ci zostalo to lapanie mnie za slowka i pie**olenie bezsensownych argumentow na twoim prostackim poziomie.

Odpiszę ci w punktach, żebyś był w stanie to ogarnąć:
1. Jakie tylko lapanie za slowka? Wykazalem, ze brak ci elementarnej wiedzy. Albo ze masz to wiedze, ale jestes zbyt glupi, zeby ja ubrac w slowa. Tak czy inaczej- wypie**alaj.
2. "Zadna praca nie hanbi" w ogole nie jest kretynskie i alogiczne, skoro sa prace (zawody tez, jesli nadal nie wiesz o ktore slowo ci chodzi), ktore hanbia. Wypie**alaj wiec.
3. ch*j mnie obchodzi co dla ciebie znaczy praca dopoki nie jest to zgodne z definicjami. Moze bys tak posp***alal?
4. "Przyczepiles sie "slowa" a nie zdania wiec to tylko swiadczy ,ze nie chciales skomentowac mojej mysli" patrz pkt 2. i zniknij.
5. Wcale nie sadzilem, ze moj pojazd uznasz za udany, zadna pojechana osoba tego nie przyzna. Sprobuj stad sp***olic, moze ci pomoze.
6. ch*j mnie obchodzi, gdzie sie uczysz i jakie masz cele, skoro wyrazasz mysli na poziomie ucznia zawodowki. Umrzyj.
7. Jakie wracaj na dworzec? Czytac w ogole potrafisz imbecylu? Ty masz tam sp***alac.
8. "Moc przezywac mlodszego" No k***a rotfl, ty z gimnazjum w ogole wyszedles? Miej sobie satysfakcje, na szczescie odczucia debili nie ksztaltuja rzeczywistosci.
9. Moj prostacki poziom > twoje biedne machanie lapkami, zeby tylko nie wyjsc na idiote.
EDIT:
10. Ale powaznie idz juz sobie na jakies forum, gdzie zostaniesz zrozumiany.

Odpiszę ci w punktach, żebyś był w stanie to ogarnąć:
1. Jakie tylko lapanie za slowka? Wykazalem, ze brak ci elementarnej wiedzy. Albo ze masz to wiedze, ale jestes zbyt glupi, zeby ja ubrac w slowa. Tak czy inaczej- wypie**alaj.
2. "Zadna praca nie hanbi" w ogole nie jest kretynskie i alogiczne, skoro sa prace (zawody tez, jesli nadal nie wiesz o ktore slowo ci chodzi), ktore hanbia. Wypie**alaj wiec.
3. ch*j mnie obchodzi co dla ciebie znaczy praca dopoki nie jest to zgodne z definicjami. Moze bys tak posp***alal?
4. "Przyczepiles sie "slowa" a nie zdania wiec to tylko swiadczy ,ze nie chciales skomentowac mojej mysli" patrz pkt 2. i zniknij.
5. Wcale nie sadzilem, ze moj pojazd uznasz za udany, zadna pojechana osoba tego nie przyzna. Sprobuj stad sp***olic, moze ci pomoze.
6. ch*j mnie obchodzi, gdzie sie uczysz i jakie masz cele, skoro wyrazasz mysli na poziomie ucznia zawodowki. Umrzyj.
7. Jakie wracaj na dworzec? Czytac w ogole potrafisz imbecylu? Ty masz tam sp***alac.
8. "Moc przezywac mlodszego" No k***a rotfl, ty z gimnazjum w ogole wyszedles? Miej sobie satysfakcje, na szczescie odczucia debili nie ksztaltuja rzeczywistosci.
9. Moj prostacki poziom > twoje biedne machanie lapkami, zeby tylko nie wyjsc na idiote.
EDIT:
10. Ale powaznie idz juz sobie na jakies forum, gdzie zostaniesz zrozumiany.

Po pierwsze, to ta twoja odp. to marna konpia /zanimnapiszesz/...
Po drugie, stwierdzenie "zadna praca nie hanbi" jest tematem skomplikowanym na ,ktore kazdy moze miec inne zdanie. Od kazdego z osobna zalezy czy je respektuje. Nie slyszlem o pracy jako osoba "obciagajaca na dworcu". Mozliwe ,ze ty jestes z tym bardziej zapoznany. Wiem o istenieniu takiej formy zarbiania na zycie ale to juz jest co innego. Na ten temat mozna by bylo dyskotowac dlugo, bo kazdy ma inna opinie w zwiazku z tym.
Po trzecie, oceniasz mnie chociaz nie masz pojecia kim jestem. I tak mi wisi co o mnie myslisz, ale tutaj jestes jedyna osoba ,ktora zachowuje sie jak gimnazjalista. To ty sie tutaj bulwersujesz, przeklinasz, przezywasz itd. Osoba na poziomie, osoba wyedukowana i kulturalna umie poprowadzic wymiane zdan bez problemu. Ciebie zabolalo to ,ze nie dostales 50 piw za swoj durny koment. Moze jestes przyzwyczajony do tego ,ze jezdzisz prostackim jezykiem komu chcesz i nikt ci nic nie mowi ale ja niestety odpowiedzialem. To czy ci sie do to podoba czy nie to naprawde mnie nie obchodzi. Machanie lapkami i inne rzeczy ,ktore wg. ciebie robie, sa bezsensownymi arguemntami bo przez kable to mozesz sobie zobaczec co ja robie... Te punkty i krotkie zdania jedynie tobie moga pomoc w zrozumieniu siebie samego. Apariencja i wiek nie ma zadnego znaczenia, wypowiedzi danej osoby wskazuja kto kim jest. Ty juz pokazales swoj poziom intelektulany i forma twojej obrony jest wyzywanie, przeklinanie i udawanie starszego i madrego. Nie musze isc na forum bo to jest dyskusja zwiazana z tematem filmu "praca". Co za tym idzie ,nie musze sp***alac, umierac i znikac. Nie pojechales mnie, ani ja tez ciebie, wyminilismy zdania, to fakt. Takze nie ma tu nikogo "pojechanego".
Spodziewam sie kontry, negacji kazdej wypowiedzi i wyzwisk ale tak jest jak niektorych forma obrony jest atak.
Na tym koncze dialog z toba i dzieki za dyskusje.

Na tym koncze dialog z toba i dzieki za dyskusje.

No to dobrze, bo ile można. W razie wątpliwości ewentualne wyjaśnienia piszcie sobie na PW.