Masakra najgorsza smierć

Chciał po prostu czuć jak umiera.

A dla starej w domu powiedział że weźmie pistolet i się powiesi.

Poprawię, bo chyba język polski jest zbyt trudny.

A żonie powiedział, że weźmie pistolet i się powiesi.

Bez urazy ale wasza gwara jest jak zaraza, na szczęście ta bardziej obyta z językiem część Polski śmieje się z niej

pewnie już w pierwszej sekundzie zrozumiał jak popełnił błąd

Są ludzie których ból podnieca widocznie wybrał śmierć w swojej największej ekstazie

Płomienne zorze budzą mnie ze snu...

mysle ze sa przyjemniejsze sposby na odejscie z tego padołu. Chociaz przyznam ze dosyc szybko odcielo 20 sec i juz nie reagowal ale nadal.

Poprawię, bo chyba język polski jest zbyt trudny.
A żonie powiedział, że weźmie pistolet i się powiesi.
Bez urazy ale wasza gwara jest jak zaraza, na szczęście ta bardziej obyta z językiem część Polski śmieje się z niej

Może i jesteś obyty ale masz braki żeby złapać sarkazm. A dla Petardy

Ehhh...

Ale sobie durny sposób wybrał na śmierć ,bolesny w ch*j

wlasnie ponoc nie, koncowki wlokien nerwowych sie szybko spalaja i nic nie czuc, a do tego mozna sie udusic z braku tlenu. Bolesne w ch*j to jest jak ktos takiego skwarka odratuje

Wolałbym sobie wyrobić pozwolenie na broń i strzelić w łeb...
A że będzie to trwało miesiąc lub dwa to może przejdzie mi chęć odj***nia się.

Byle do wiosny.

Wolałbym sobie wyrobić pozwolenie na broń i strzelić w łeb...
A że będzie to trwało miesiąc lub dwa to może przejdzie mi chęć odj***nia się.

Jak chcesz się odjebac to po h*j ci pozwolenie którego i tak nikt ci nie wyda, a jak już zdobędziesz ta broń na czarnym rynku to nie zapnij nagrać zamiar tego żałosnego samoboja i wrzucić go tutaj to się pośmiejemy chociaż widząc jak z płaczem dziecka rezygnujesz z tego czynu

wlasnie ponoc nie, koncowki wlokien nerwowych sie szybko spalaja i nic nie czuc, a do tego mozna sie udusic z braku tlenu. Bolesne w ch*j to jest jak ktos takiego skwarka odratuje

No raczej na pewno bolesny jak ch*j - kilkadziesiąt sekund w żywym ogniu, smaży się skóra, wypalają gałki oczne, wciągasz do płuc ogień itp. Nawet niewielkie oparzenie boli jak cholera, tutaj nawet trudno mi sobie wyobrazić skalę cierpienia i głupotę skwarka, skoro sam je sobie zadał.

Opis wprowadza w błąd, darł p*zdę

no darł bo go parzyło.