18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Źle być jeżem.

RuthleslyMadman • 2013-07-04, 18:52
Witam. Po raz pierwszy zakładam temat na sadisticu. Może znajdzie się tutaj jakiś ekspert w tego typu sprawach (a w końcu jest was tutaj całkiem sporo, jak się zorientowałam). Krótko mówiąc - wracałam wczorajszego dnia do domu i na drodze koło godziny 16 znalazłam jeża. Małego jeża, który leżał przy krawężniku i się nie ruszał. Wyglądał, jakby zdechł, jednak chciałam się upewnić, więc podeszłam i okazało się, że jeżyk dycha. Szkoda mi go było - świeciło słońce, wyglądał na wycieńczonego, a auta od czasu do czasu przejeżdżają tą drogą. Nie mogąc wymyślić lepszego sposobu na przetransportowanie go do domu, wzięłam z lasu grubszego kijka, złamałam i zaniosłam go na dwóch kijkach do domu. Tam dałam mu pić i jak się okazało, jeżyk był bardzo spragniony. Martwiłam się, że został jednak potrącony. Gdy go położyłam, niesamowicie się kołysał, przewracał, jakby miał problemy z koordynacją ruchów. Mimo skrzeczeń sadystycznej mamy, postanowiłam udać się z nim następnego dnia do weterynarza. Oczywiście weterynarz spojrzał na niego i od razu padł werdykt - to młody jeż, który otworzył dopiero co oczy i nie umie jeszcze chodzić. Uczy się i dlatego non stop się trzęsie, ledwo powłóczy za sobą nogami i tak dalej. Za jego szybką diagnozę nie musiałam nic płacić, miłe, nieprawdaż?
Chciałam wrzucić tutaj filmik, na którym jeżyk stara się jako tako chodzić, gibiąc na boki, jednak mój internet nie żyje w przyjaźni z sadystycznym uploadem. Wrzucę jednak jego zdjęcia. Oto i nasz 'Jack' (tymczasowe imię nadane przez nową sadystyczną mamę):







Jak widzicie, to dość mały szkrab. Po moich pierwszych, wczorajszych próbach nakarmienia go, okazało się, że łapczywie pije cieplejsze mleko. Tym też go karmę do tej pory. Wypuściłam go na zewnątrz (bo mamy dość duży ogródek dookoła domu), a on sobie latał z trudem po trawce, szperał za czymś i to wtryniał. Postanowiłam go nawet zostawić na godzinkę, a gdy wróciłam, znalazłam go pod naszą wiśnią, słodko śpiącego. Wiem, mało sadystyczne. Weterynarz od razu mi powiedział, że jeża trudno hodować. Póki co jest malutki, mieści się w moim starym transporterze dla szczura, jednak na dłuższą metę będzie ciężko z nim w domu.
W końcu jednak mogę poruszyć sedno tematu. Może znajdzie się tutaj ktoś, kto mógłby mi doradzić, co mogę zrobić z tym jeżem? Czy mogłabym go wypuścić do lasu, gdy zacznie normalnie chodzić? Czy poradzi sobie na wolności? Dookoła mojego domu roztaczają się lasy, a jeży jest tu całkiem sporo. Nie chciałabym go zniewolić, wsadzić do ogródka. To też zwierzę i jakaś odpowiedzialność. Co powinnam zrobić? Leśniczego nie ma w tych niedużych laskach, a jedyne co mi przychodzi do głowy, to właśnie odchowanie go i wypuszczenie na wolność. Moglibyście pomóc? Wiem, że temat jest mało sadystyczny, ale mam drobną nadzieję, że ktoś mi pomoże.

Materiał własny.

PegasiBierzeWDupe

2013-07-04, 22:24
mamy sadolowe zwierzątko :D skoro wyjeżdżasz proponuję żeby sadole po kolei się nim zajmowali

RuthleslyMadman

2013-07-04, 22:25
Żebym znalazła choć jednego sadola, który chciałby go przygarnąć... I to nie w celach degustacyjnych...

Kastrator

2013-07-04, 22:31
Miałem jeża dość długo i gdybym teraz miał warunki to chętnie przygarnąłbym kolejnego- piękna sprawa :) Codziennie łaziłem do parku chwycić mu ze 2-3 duże świerszcze czy co to tam skika, wieczorkiem dostawał surowe jajko, a czasami w piwnicy coś wpierdzielił(się przewinął co i raz jakiś czarny skorupiak, niestety wszystko wytrzebił i do teraz takiego się nie uświadczy). Ogólnie jeż nie miał problemu z uchwyceniem jakiegoś robaka mimo tego, że dostaje pod sam ryjek od początku. Mi niestety zwiał i mimo długich poszukiwań odnaleźć go nie szło. Chyba przeżył, bo go nie znalazłem w okolicy a las tuż obok :)

RuthleslyMadman

2013-07-04, 22:34
Mój tatowy rodzic jest zachwycony wizją, że będzie on myszy łapał i robactwo jadł z ogródka, bo sobie z rodzicami zrobili mały warzywniak, posadzili owocowe drzewka, a robactwa u nas dostatek - mamy las za ogrodzeniem. Cóż, pewnie byłby nim zachwycony póki nie zjadłby mu tego, co wyrosło.

Kastrator

2013-07-04, 22:42
Jak ciągle się będzie coś ruszało to wierz mi, wybierze to co ma odnóża ^^ Drapieżne maleństwo z tego

Escalade

2013-07-04, 22:45
Za posiadanie jeża europejskiego (czyli takiego jak na zdjęciach) można zarobić 500zł grzywny bo to gatunek ściśle chroniony (ale to teoria bo niby jak to udowodnia? ;) ). Możesz go podchować i odstawić do leśniczego albo wypuścić w lesie.
Btw. jeż dorosłej myszy nie zje, co najwyżej mysie oseski. To nie kot :P

TymczasowyBan

2013-07-04, 22:51
Taka mała porada.
Matkę też możesz do lasu za tego zająca, najlepiej w stado niedźwiedzi. :amused:

RuthleslyMadman

2013-07-04, 22:52
Ta, a za potrącenie jeża jako gatunku chronionego powinni wsadzić do pierdla. No shit Sherlock.

Sądzę, że mama odnalazłaby się w towarzystwie niedźwiedzi całkiem dobrze.

MCL

2013-07-04, 23:05
Ja się zastanawiam po ch*j tu ten temat. Dla garści piw? Dla fejmu, poklasku? Niedługo będzie rój tematów pt "ojajebe znalazuam słit królicka sadolki co z nim zrobic *.* :3 :3 :3 ". To k***a sadistic a robicie z niego tekstowego kwejka. Dziesiątki wartościowych tematów trafia do sucharów, do polityki i religii, a na główną dostaje się notka z jeżykiem i pytaniem co zrobić. No k***a, usmażyć, dodać cebulki, zjeść. To jest k***a sadistic a nie kółko różańcowe. Powinnaś wylądować z tym tematem w hyde parku, a najlepiej założyć taki sam temat na jakimś forum dla zoofilów

RuthleslyMadman

2013-07-04, 23:14
A ty powinieneś zamknąć ryj, tępa szmato. Myślisz, ze laska Ci nie odpysknie? To się k***a mylisz. Won do garów, spedalony kretynie, a nie udzielasz się, bo zamiast jaj masz wory po nasieniu, puste od spustu na swoim ojcu. Idź smażyć swoje jajca na hardzie i tak nic nie zapłodnisz, a nawet gdybyś, zdechnie w męczarniach gdy cię ujrzy na oczy i zda sobie sprawę jakim jesteś kretynem. ch*ju.

MCL

2013-07-04, 23:15
RuthleslyMadman napisał/a:

A ty powinieneś zamknąć ryj, tępa szmato. Myślisz, ze laska Ci nie odpysknie? To się k***a mylisz. Won do garów, spedalony kretynie, a nie udzielasz się, bo zamiast jaj masz wory po nasieniu, puste od spustu na swoim ojcu. Idź smażyć swoje jajca na hardzie i tak nic nie zapłodnisz, a nawet gdybyś, zdechnie w męczarniach gdy cię ujrzy na oczy i zda sobie sprawę jakim jesteś kretynem. ch*ju.



Widzę, że ostro cię ciota pocisnęła. Tylko się nie utop ;-)

RuthleslyMadman

2013-07-04, 23:19
Masz szczęście, bo cioty dzisiaj nie mam. Jak będę mieć to o twoją mordę się wytrę (nią).

MCL

2013-07-04, 23:23
Nie, dziękuje, nie dotykam niczego, co zostało stworzone przez taki plugawą p*zdę jak ty.

Swoją drogą po ch*j ta pyskówa, co? Chciałaś się dowartościować, pojechać komuś w necie, na normalne argumenty reagujesz darciem p*zdy w niebogłosy? Ktoś cię chyba dawno nie przer*chał dziecko :lol:

RuthleslyMadman

2013-07-04, 23:26
Idź być szmatą gdzie indziej. Tutaj tylko zaśmiecasz komentarze normalnym ludziom. Więc, teraz każdy będzie miał cię w dupsku. W moim już się znajdujesz.
Dziecko... Dwa lata starszy, mały impotent.
Nie będę się z kretynem użerać. Mądrzejszy tępemu pedałowi ustępuje - tak i ja robię teraz. Gadaj zdrów, mam cię gdzieś, łajzo.

Ba...........or

2013-07-04, 23:43
rozumiem że cie gość wkurzył ale te przekleństwa sa żałosne. j***ć go i tyle.
ps. fajny jeż