Kilka pozycji z tej listy całkiem do rzeczy, ale jednak widać że to wymyślał plebs, pospólstwo i hołota umysłowa. Zero w tym finezji, zero iskry Bożej.
Polecam lekturę 120 dni Sodomy, czyli szkoły libertynizmu autorstwa wiadomego Markiza. Tam, w ostatniej części, macie spis praktyk, przy których "tortury" z tego tematu to jakaś kpina.
okropne jak okropne, ale kiedy myśle o tych torturach zadawanych w NASZYCH czasach, XXI wieku na zwierzętach przestaje mnie to ruszać...
np w chinach koty i psy są obdzierane żywcem ze skóry, następnie jeszcze żywe gotowane!!! ;0 ;(
we włoszech koniom są odcinene kończyny i można jeszcze dalej wymieniać ... ;(