Ja pie**ole...
Pipa to urządzenie do nalewania piwa. Wracać do gimnazjum.
Pewnie na wycieczkę do Krakowa dzieciaczki pojechały
Ja osobiście nie miałem pojęcia że pipa to jakiś kranik czy inna nalewajka , dla mnie pipa to pipa , bynajmniej do dziś .
Co to znaczy bynajmniej to ty chyba też nie wiesz? No ja pie**olę, na co używać słów, o których znaczeniu nie ma się pojęcia. Chcesz zaimponować rówieśnikom?
Kuźwa to jest dla mnie niepojęte. Gość pokroju kemcia napisze, o co biega, douczy Was, zasrane bezmózgi, a Ci go jeszcze zjadą. Co, porównanko do gimnazjum boli, co nie? Jednak jak się dowiesz, że masz wiedzę taką jak podniecający się ,,pipą" gimnazjalista to boli, bo pokazuje, jakiś naprawdę debil.
Innymi słowy gratuluję podejścia do ludzi, którzy Was uświadamiają.