18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

O narkotykach, piciu i zabawie - szczery wywiad z wodstockow

Sadystyczny Skurwiel • 2012-01-23, 19:30
Rozmowa z zwykłym uczestnikiem

lapps

2012-01-24, 13:28
Cytat:

Swoją drogą wolę być na Woodstocku, gdzie można poznać super ludzi, ładne i inteligentne kobiety, co z tego, że wszyscy nachlani, albo przyćpani, tak samo jest na Sunrise, tylko tam jest prymitywna muzyka, dresy i laski które kręcą dupami i nie są specjalnie rozgarnięte...



nie prymitywna tylko nowoczesna, poj***ly ci sie pojecia. i po czym wnioskujesz, ze dziewczyny na woodstocku sa inteligentne, a te na sunrisie nierozgarniete? :P bo na sunrisie sa czyste i pachnace? :D co ty myslisz, ze jestes inteligentny bo sluchasz dracych morde brudasow? gdzie tu logika? w obu przypadkach zdarza sie betony i ogarniete dziewczyny. a urody dziewczyn na obu festiwalach chyba nie trzeba komentowac...

sosik

2012-01-24, 14:18
@up

Bo na sunrise przyjeżdżają puste blond dupy razem z karczychami napędzanymi przez BMW :] Oraz grupy takich wychudzonych pedałków w różowych koszuleczkach.

I to nie jest stereotyp, ale to się po prostu widzi jakie prymitywne towarzystwo się zjeżdża do miasta i chodzi wieczorem po ulicach.

Zerth

2012-01-24, 22:11
Wie ktoś może co to za utwór leci w tle?

makasa20

2012-01-24, 22:44
Co mnie to w ogóle k***a obchodzi?? Niech ryje gruz, brudasy to brudas. KROPKA !

anarchista

2012-01-25, 02:07
No to ja wam coś powiem, bo rzygać mi się chce jak go słucham.

Po raz pierwszy na Woodstocku wylądowałem 7 lat temu, sam mając raptem 17 lat. Stanąłem wtedy przed czymś na kształt dużej bramy, gdzie rozpoczynał się teren przystanku Woodstock, postawiłem swoją torbę z rzeczami na ziemi, poprawiłem jasne dresiki pogięte w drodze pociągiem, ułożyłem sobie na głowie białą czapeczkę z daszkiem, i ruszyłem przed siebie w cały ten tłum.

Potem spędziłem tam jedne z najlepszych 3 dni mojego życia, i przez cały przystanek nikt się do mnie nie przyczepił za to że miałem na sobie dresy, za to że byłem ogolony na zapałkę, za to że nie znam praktycznie żadnego punkowego zespołu, a rockowe tylko co po niektóre, ale nie przeszkadzało mi się to świetnie bawić.

Nie widziałem na przystanku metki z napisem: tylko dla punków, nie słyszałem żeby Jurek ze sceny krzyczał won drechole. Moim zdaniem, i z tego co się orientuję przystanek Woodstock jest dla wszystkich którzy pragną wolności, kochają muzykę, uważają że świat powinien być tolerancyjny, i że należy szanować ludzi.

Jasne, nieporozumienia się zdarzają, jasne subkultury są różne, ale przystanek Woodstock jest miejscem w którym każdy może czuć się swobodnie, i w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Dla mnie to jakiej słuchasz muzyki nie decyduje o tym jakim jesteś człowiekiem, albo jak mam ciebie traktować.

Nie wiem czy dotrze to kiedyś do świadomości ludzi że generalnie szufladkowanie, i przyczepianie łatek innym ludziom nie jest niczym rozsądnym.

Ja od 7 lat nie przegapiłem żadnego przystanku, i do dzisiaj bawię się tam świetnie. Dzisiaj nie jadę tam obskurnym pociągiem, tylko własnym dobrym samochodem, korzystając z autostrady, stać mnie na porządne żarcie na przystanku, na dobry alkohol, i przyjazd kilka dni wcześniej, co nie zmieniło faktu że nadal darze szacunkiem każdą osobę którą tam spotkam, to że dzieje mi się dobrze nie przewraca mi mojego światopoglądu, i postrzegania innych ludzi.

Łatwo by mi było powiedzieć że tacy jak delikwent na filmie to brudasy, nieroby, obiboki, i życiowi nieudacznicy, ale pewnie byłoby to dla większości z nich krzywdzące i nieprawdziwe.

Tak więc tak jak ja nie przypie**alam się do was, tak wy odpie**olcie się ode mnie, a jak ktoś ma jakiś problem z moją osobą, to niech mi to powie w twarz, a nie pie**oli smuty gdy obiektu jego niezadowolenia nie ma w pobliżu...

lapps

2012-01-25, 12:46
sosik napisał/a:

@up

Bo na sunrise przyjeżdżają puste blond dupy razem z karczychami napędzanymi przez BMW :] Oraz grupy takich wychudzonych pedałków w różowych koszuleczkach.

I to nie jest stereotyp, ale to się po prostu widzi jakie prymitywne towarzystwo się zjeżdża do miasta i chodzi wieczorem po ulicach.



i co chodza po tym miescie i sie pewnie po kaluzach tarzaja prymitywy?? :D i tak, to jest stereotyp bo ja bylem na sunrisie, a nigdy nie mialem ani bmw, ani rozowej koszulki, ani w sumie zadnej rozowej garderoby, wychudzony tez nie jestem, wiec to jest tak samo prawdziwe jak to, ze kazdy na woodstocku jest brudasem i spi ze swiniami. to samo z dupami, jedna bedzie pusta, a druga sie okaze bardziej rozgarnieta od ciebie, ale lepiej takim pocisnac bo i tak wiesz, ze ch*ja mozesz

Jedras992

2012-01-26, 22:56
lapps napisał/a:



nie prymitywna tylko nowoczesna, poj***ly ci sie pojecia. i po czym wnioskujesz, ze dziewczyny na woodstocku sa inteligentne, a te na sunrisie nierozgarniete? :P bo na sunrisie sa czyste i pachnace? :D co ty myslisz, ze jestes inteligentny bo sluchasz dracych morde brudasow? gdzie tu logika? w obu przypadkach zdarza sie betony i ogarniete dziewczyny. a urody dziewczyn na obu festiwalach chyba nie trzeba komentowac...



Bo byłem i na Woodstocku i na Sunrise. Na Woodstocku poznałem naprawde spoko ludzi, a na Sunrise większość to chuderlawe dresiki ze swoimi blond laseczkami. A jak człowiek się spojrzał na taką, bo kręciła dupą, że aż trudo nie patrzeć, to kali "macho" od razu chciał walkić każdego po ryju. A co do muzyki jeżeli 3 nuty powtarzane w kółko to dla Ciebie muzyka nowoczesna to TY jsteś prymitywny... I jak nie powiedziałem, że jestem "inteligentny bo slucham dracych morde brudasow". Poza tym rock ma wiele rodzaji, od punkrocka do rocka industrialnego. W techniawkach jst też sporo rodzaji... drumandbass, czy trance i inne

anotherbrick

2012-02-07, 20:53
gdzie on nie był i czego to on nie widział, oh