Śmiej się k***a, śmiej, część z nich pochodzi ze wsi, prawdopodobnie mają kombajny warte po pie**olony milion złoty, ciągniki za 500 kafli, a ty co, będziesz zapie**alać w macu i podawać takiemu powiększony zestaw z colą
Primo: Nie mam nic do ludzi ze wsi, a jedynie do "wieśniackiego" poczucia humoru jak te zaprezentowane powyżej, a to już nie zależy od miejsca zamieszkania/pochodzenia.
Secundo: Ilu statystycznie polskich rolników ma kombajny po milion i ciągniki po pół miliona? Ilu? Tylko nie pie**ol mi, że "dużo" tylko konkret. Bo niestety, Amerykanina stać, Polaka nie, tylko wyjątki.
Tertio: Wszystko się może zdarzyć, ale patrząc na moje obecne miejsce pracy, to podawanie frytek w macu raczej mi nie grozi