Na trasie Pieńsk-Zgorzelec grupa Romów zatrzymywała przypadkowych kierowców i sprzedawała im piękne, żółte sygnety. Swoich potencjalnych klientów informowali, że nie mają pieniędzy na paliwo, a oferowany w zamian z pomoc towar jest wykonany ze szczerego złota . Tuż po godzinie 11:00 zatrzymała ich zgorzelecka policja. Przy handlarzach znaleziono 3 sygnety wykonane najprawdopodobniej z tombaku, a przy podróżującej z nimi kobiecie pokaźny plik banknotów Euro. Zapis wideo jednej z takich.
Ja ku*asów spotkałem przed Cieszynem po stronie Czeskiej, pod koszulą miał sweter, a za "złoto" chciał 200euro. Po chwili negocjacji odjechałem. Mogłem zgłosić to na granicy, szkoda że tego nie zrobiłem. Teraz mam wyrzuty sumienia przez to
ja kiedyś za 50zł kupiłem od nich 3 takie pierścienie tak samo mnie naciągali jak na filmie że na paliwo nie mają całe szczęście sprzedałem to jubilerowi za 75zł po 25zł za szt
Świetna postawa obywatelska - piepszone indyjskie ścierwa z najniższej kasty.
Nie chciało się guwna wybierać w Indiach to kradną w europie a lewaki zabierają nam prawo by ich zabijać.
hah dokładnie te same brudasy chcieli mi sprzedać jakiś sygnet w Jankach. Najlepsze jest to że nie mieli na powrót do domu za granice a chcieli raptem 50zł