Podczas koncertu Mozila w Liverpoolu, dwie naj***ne laski zaczęły się głośno zachowywać jednocześnie przeszkadzając innym. Mozil postanowił grzecznie panie wyprosić.
dziś rzuciłem okiem na "fakt" ( leżał na stoliku u dziadka, żeby nie było;P) i tam opisano to zdarzenie zupełnie inaczej: mozil obrażał Polaków na koncercie, a kiedy zwrócono mu uwagę kazał wypie**alać 2 kobietom za drzwi. Aha, i jeszcze coś o tym że zażyczył sobie dwa piwa od publiczności (wychodzi na to że to czesiu był pijany ;])
I bardzo dobrze, props dla Czesława za wyj***nie tych szmat co nie potrafią się zachować. Mam ochotę zrobić tak samo gdy jadę w autobusie lub kolejką a jakieś k***y odbierają telefon i gadają na głos jak u siebie w domu, k***y trochę szacunku i kultury !
W Poznaniu też kazał wypie**alać jakiemuś pseudopunkowi. Koleś cały czas darł morde, że chce "maszynke do świerkania". Czesiek najpierw trochę go wyśmiał, a potem serio się już podk***ił. A zespół zagrał "maszynkę" zaraz jak tamten wyszedł za drzwi, żeby jeszcze to słyszał