Wiecie, ale to nie lezy w kompetencji prezydenta ustalanie budżetu. Więc jak w takim razie może mówić o źródłach pieniedzy na ten cel, skoro on nie ma zadnych możliwosci żeby przekierowac pieniadze na budowę. On może co najwyżej apelować do rządu żeby uwzględnili niekotre rzeczy ustalając budżet. Prezydent, może co najwyżej nie podpisać budżetu jaki zaproponuje rząd i na tym jego możliwości w tej gestii się kończą. Szkoda tylko, że tego nie powiedział... Chociaż mógł poiwedziec moherowi, że wypowiedzą konkordat i nałożą podatek na kościoł, ciekawe jakby babcinka wtedy zareagowała ;p
Prawdą jest, że każdy pie**oli rzeczy których nie może spełnic, bo nie zostanie wybrany premierem tylko prezydentem ;] To są wszystko populistyczne hasła pod publiczke ;]
prezydent ma prawo inicjatywy ustawodawczej, wiec jesli posiada pomysłna uzdrowienie służby zdrowia, może go przedstawic w formie projektu ustawy
jesli natomiast takiego pomysłu nie ma to stfu
Oczywiście, że może złożyc projekt ustawy, tylko, że które ugrupowanie poza tym z którego wywodzi sie prezydent zaakceptuje propozycje prezydenta? Nawet jakby miał nakepszy z możliwych sposobów na rozwiazanie tego problemu to rząd PO i rząd PiS-u nie pozwolą na to żeby projekt kogoś związanego z lewicą przeszdł...
Jak ktoś z was wierzy w słowa polityków (nie ważne jakiej opcji), to znaczy, że ma coś nachrzanione w głowie.
Ludzie to polityczni idioci i kupują tą ściemę jaką serwuje Kaczyński, Komorowski, Napieralski czy inny Korwin-Mikke, a to jedna banda darmozjadów, która chce się dorwać do władzy by poprawić sobie i swoim przydupasom.
Ale głosować trzeba by móc później narzekać z czystym sumieniem
No to już jest norma. pie**olić na kampanii to każdy potrafi. Obiecują zawsze, a jak elektorat wybierze, to mają już w dupie.
Przecież doskonale sobie zdają sprawę z braku pokrycia własnych obietnic. Oni mają tylko ładnie gadać przed wyborami. Na kogo się nie zagłosuje i tak gówno zrobią. Czy to prezydent, czy rząd.
Stary czlowiek a moze...
Zaiste wk***iaja mnie obietnice kandydatow na stanowisko bez wladzy wykonawczej...
Mysle, ze babcia jest WROGIEM NARODU ROZUMISZ