Ja pie**ole, niby jesteś starszy (teoretycznie) a mam wrażenie że za komputerem siedzi mały gruby 15'latek z astmą i płaskostopiem. Nie mam zamiaru się z tobą licytować bo bym zszedł na twój poziom i wykłócał się jak idiota kto jest lepszy. Sram na to czy wyjeździłeś miliard motogodzin i czy masz uprawnienia na kierowanie ruchem, rozumiesz owco ? Napisałem post który być może do kogoś trafi i zostanie w pamięci, ty przyj***łeś się jak cygan pod supermarketem i wyśmiałeś moje 4 letnie doświadczenie... i kto tu jest burakiem? Mało tego, debilem... aaa i jeszcze jedno, nie jeżdżę skuterem jeśli tak bardzo jesteś ciekaw.
Przepraszamy że nie uznaliśmy twojego zajebiście wybitnego autorytetu w dziedzinie motoryzacji bo 4 lata na motocyklu to już jak całe życie. 21 lat na karku a wyjeżdżone pewnie par milionów kilometrów na różnych sidłach po różnych drogach i wiesz o czym mówisz.
Tyyy weź ty usiądź na kołek osinowy, zapie**ol sobie termos melisy bo prężysz się jak kogut przed kurnikiem? o ch*j ci łosiu chodzi?
Że co? Że stać mnie na pasję którą rozwijam od dziecka? Że moi rodzicie zamiast wysyłać mnie na korepetycje z historii woleli wysyłać na treningi? To cie tak bardzo boli że się prujesz ? Co z toba jest do ciężkiej k***y nie tak? 4 lata jeżdżę po ulicach jeleniu . Rozumiesz? mam prawko kat A od 4 lat, a poprzednie 7 przejeździłem po torze więc o ch*j ci chodzi? Podważasz moje doświadczenie na podstawie ch*j wartych domysłów. jja pie**ole co za chłop
Już się tak nie podniecaj że masz motocykl i nie chwal się nim. To z ciebie taki wujek dobra rada. Bo piszesz jak debil ''eżdżę motorem od 4 lat i wiem jak to jest dopie**olić spod świateł'' Masz się za wielkiego eksperta. Nie pie**ol smutów w sieci to się nikt do ciebie nie przyjebie.
Nie chwale się tym wszem i wobec, po prostu sam wiem jakie to jest uczucie gdy spod świateł wylatujesz jak rakieta i na następnych czekasz jeszcze minute na pozostałych, wiem jak bardzo to uzależnia, ale moim poście chodziło tylko i wyłącznie o rozgraniczenie zabawy i rozwagi? Szkoda że ty tego nie zrozumiałeś... ojjj ubolewam
W dupie mam gdzie cię rodzice posyłali i co trenowałeś. I nie mam żalu że masz pasję czy cię na coś stać. Nie licytuję się co kto ma bo ja mogę mieć słonia na łańcuchu i ch*j to komu do tego. Tylko o to jakie nędzne smuty jebiesz i pozujesz na eksperta a gówno wiesz. Nie powiedziałem ci czym ja jeżdżę ani ile jeżdżę więc nie wiem na ch*j wyciągasz te kwestie. Boli cię że ktoś nie ma cię za autorytet bo pie**olisz głupoty? Że ktoś nie przyznał ci racji?
I to ja się czuję jakbym rozmawiał z downem a nie gościem po 20.
Chwalisz się w każdym poście ile to ja, za ile, czym i co. I pozujesz na autorytet w tej dziedzinie. A jak ktoś ci zwrócił uwagę że ch*j wiesz to masz z tym wielki problem. Jeszcze raz wielkie przeprosiny że nie uznałem twojego wielkiego autorytetu z 4 letnim prawem jazdy i 7 letnią praktyką na torze. No naprawdę jesteś wyjątkowy.
k***a mać, hipokryto warszawiaku teraz wytykasz mi "niedojrzałość" a sam przed chwilą "latałeś z patykiem i udawałeś indianina" wykrzykując jaki to ze mnie ch*jowy ekspert i jak bardzo moje rady są mylne. Dla ciebie może i są, ale może ktoś kto ma więcej niż 30 pkt IQ weźmie je do siebie i zapamięta "lepiej spóźnić się 5 minut niż niedojechać wcale". Weź facet idź po piwo, wypij, obejrzyj M jak Miłość i się wycziluj a potem wejdź na sadola. Ja rozumiem że szef cie wk***ił, spóźniłeś się na tramwaj czy cokolwiek innego ale nie musisz swojej frustracji wylewać w internecie i tym samym wk***iać tych co mają do powiedzenia coś sensownego.
Nie zapie**alaj jak nie musisz, lepiej się spóźnić 5 minut niż nie dojechać wcale. k***a czy to tak trudno zrozumieć? Jeżdżę motorem od 4 lat i wiem jak to jest dopie**olić spod świateł, ale to nie jest warte kalectwa czy śmierci
Znowu sarkazm... Zmień nich na "Sarkastyczny Knur" bo taka bardziej bedzie do ciebie pasować. Dla ciebie moje doświadczenie i rady są ch*ja warte, spoko (hahah). Ale widzisz, jako osoba dojrzała i dorosła powinieneś rady kogoś bardziej doświadczonego (wnioskuje twój brak więdzy w tym zakresie negacją moich wypowiedzi) potraktować poważnie. Ale że tej dojrzałości niestety ci zabrakło więc wybrałeś opcje nr 2 czyli zhejtowanie i negowanie mojego zdania jakoby było ono nieprawdziwe i w żadnym stopniu niepoparte doświadczeniem. Moim celem nie jestem bycie autorytetem dla jakiegoś "internałty" i "wożenie" się ze swoją wiedzą, ale dawanie skromnych rad które mam nadzieje się komuś kiedyś przydadzą, i ostatnią osobą którą może to krytykować jest zawistny warszawiak.
Bardzo odpowiedzialna postawa jak na kogoś kto zaczął jeździć bez prawka:D 21-4=17:D Poza tym skoro jeździsz to powinieneś wiedzieć że nie motor tylko motocykl:] Nie atakuję. Ot taka dygresja:)
A co do tematu, może ktos mi odpowiedzieć po kiego ch*ja typek po wyprzedzaniu blokuje tylne koło na hamplu, bo osobiście nie rozumiem tego typu zachowania ??
Pisałem w którymś poście że prawko posiadam od lat (prawie) 4. A samym motocyklem (ja pie**ole) od 11, zaczynałem jak miałem 11 lat na starej motorynce. Więc to się "nie liczy" gdy mogłem to zrobiłem Kat A, więc od niemal 4 lat jestem pełnoprawnym motocyklistą.
Co do nazewnictwa "motor" czy "motocykl" nie ma poprawnej formy, obie są poprawne, w środowisku motocyklowym raczej przyjedziesz motorem niż motocyklem. Tak samo nie otwierasz okna tylko ramę okna, to jak powiesz? Otwórz ramę okna? Albo w samochodzie nie ma czegoś takiego jak "maska" jest pokrywa silnika, więc jak powiesz? Otwórz pokrywę silnika? Możesz, owszem, ale to brzmi ciut zarozumiale Ot Taka dygresja
A kiedy uznałem cię młodziaku za bardziej doświadczonego? Po tym że neguję twoje doświadczenie uznałeś że moje jest mniejsze? Zawistny warszawiak? Hahaha nie jestem warszawiakiem i nie wiem skąd ci to do głowy przyszło. ale ok.
Mimo wszystko nie będę licytował się z tobą na doświadczenie.
Ja mam 27 lat nawet jeśli zaczynałbym jeździć na motocyklu w wieku 18 lat to mam 9 lat doświadczenia jako pełnoprawny użytkownik drogi a ty jeździsz 10 lat ogólnie z czego 7 po pagórkach na torze i uważasz się za eksperta? skończ pie**olić bo na prawdę gówno wiesz.