18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Taxi vs Jednoślad.

niejakub • 2011-09-22, 16:14
Złotówa nie wytrzymał: jak ja stoję, to ty też...

Wiochmen

2011-09-23, 00:21
ja pie**ole...przeciez jak koles tak jedzie na motorze to sprawia ze korek jest mniejszy ,bo nie zajmuje miejsca tylko leci na sam poczatek ,i tam z pewnoscia tez ruszy pierwszy i nikt na tym nic nie straci...ja tak robie praktycznie zawsze jak mam miejsce do przejechania,zdarzyło mi sie kilka razy ze ktos specjalnie zjechal do srodka zebym nie mogl przejechac,ale byli tez i tacy zdecydowana wiekszosc ktora mi robila specjalnie miejsce...raz nawet "wyprzedzilem" tak radiowoz i zadne z policjantow nie wyszedł i grozil mandatem...wiec k***a skonczcie pie**olic kto ma jakie prawa

KAZDY KTO TAK ROBI MOTOREM TO TYLKO ULATWIA NIE UDRUDNIA k***A!!!

.:...........:.

2011-09-23, 00:25
Wiochmen napisał/a:

KAZDY KTO TAK ROBI MOTOREM TO TYLKO ULATWIA NIE UDRUDNIA k***A!!!



Na ch*j ten caps? :-?

Totalna wiocha.

Wizard

2011-09-23, 07:47
Pytanie brzmi po co oni to robią ? :D
Według przepisów należy jechać ok 1m od samochodu właśnie ze względu na to że mogą otworzyć się drzwi. Motocyklista dostanie mandat 200 zł a taryfiarz 500 zł z czego straci zniżki ubezpieczeniowe za spowodowanie kolizji i jego ubezpieczyciel wybuli za ew. lakierowanie audi :)

Gienek2

2011-09-23, 07:47
mnie właśnie wk***ia takie cwaniakowanie, wyminie 2 auta i tak stanie na światłach a tylko wk***ia innych.

proxxiu

2011-09-23, 09:12
Cytat:

Poruszanie się wąskim jednośladem stwarza możliwość wyprzedzenia samochodów stojących w korku. O ile w przypadku drogi o jednym pasie ruchu często odbywa się to poprzez wymijanie z lewej strony, to w przypadku dróg wielopasmowych zwykle polega na wymijaniu pomiędzy kolumnami samochodów. Taka sytuacja oznacza, że motocyklista podczas wyprzedzania porusza się równolegle do samochodów korzystających z tego samego pasa co on. Zgodnie z nowymi przepisami samochody stojące w korku z prawej strony mogą wyprzedzać tylko rowerzyści.

Jak bardzo takie wyprzedzanie może uszczuplić portfel motocyklisty? Nawet o 500 złotych - mówi Marek Kąkolewski z Komendy Głównej Policji. - Podczas wyprzedzania przez motocyklistę samochodów stojących lub wolno poruszających się w korku najczęściej występują trzy wykroczenia - brak odpowiedniego odstępu od pojazdu wyprzedzanego, niesygnalizowanie zamiaru wyprzedzania oraz jazda wspólną częścią pasa ruchu. Jeśli policjant zauważy te wszystkie przewinienia, może wystawić mandat w maksymalnej wysokości.
Co więcej, jeśli w trakcie takiego wyprzedzania nastąpi stłuczka, winą za jego spowodowanie najczęściej obciążany jest motocyklista.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, czerwiec 2011



jasna sprawa kogo wina

.:...........:.

2011-09-23, 09:16
proxxiu napisał/a:

jasna sprawa kogo wina



Kiedyś ktoś się czepiał, że nie mówi się "kogo wina" tylko "czyja". Ale nie wiem o co chodziło. :-/

proxxiu

2011-09-23, 09:27
Nigdy nie ukrywałem zamiłowania do przedmiotów ścisłych co odbiło się na leksyce

niejakub

2011-09-23, 10:26
danix956 napisał/a:

nie nie wytrzymał tylko mial otwarty bagażnik idioto.



Idiota, to cie ewentualnie zrobił. Grzeczniej k***a.

antyrama

2011-09-23, 11:19
nienawidzę motocyklistów jako ogółu i mam do tego prawo. skoro ludzie mogą mówić, ze jestem wieśniak i dres bo mam bmw i to najbardziej dresiarski model (e36) to ja mogę na motory cisnąć, ale uważam, że przepis odnoszący się do rowerzystów może być stosowany do motocykli bo to mniej więcej taka sama szerokość. do tego nie znam nikogo komu by przejeżdżający obok w korku motor porysował auto, nawet sam zjeżdżam lekko na prawo jak za mną taki jedzie- niech jedzie i buczy za uszami komu innemu :P
i w takich sytuacjach prawie zawsze widzę "dzięki" czy to ręką czy awaryjnymi, co w przypadku kierowców samochodów jest marginalne.

i nie zapominajmy, że koleś na motorze mijający nas w korku jeszcze bardziej boi się nas niż my jego, bo siedzimy w puszce i w jakimś stopniu jesteśmy zabezpieczeni przed nim, on za to może ryć twarzą asfalt i jest tego świadom.

a co do filmiku to powiem tyle- jak wyłazi baran z auta w lusterko nie patrząc to szkoda, że motor nie jechał szybciej i mu tych drzwi na maskę nie wywinął.

Kaciaj

2011-09-23, 13:34
Wizard napisał/a:

Pytanie brzmi po co oni to robią ? :D
Według przepisów należy jechać ok 1m od samochodu właśnie ze względu na to że mogą otworzyć się drzwi. Motocyklista dostanie mandat 200 zł a taryfiarz 500 zł z czego straci zniżki ubezpieczeniowe za spowodowanie kolizji i jego ubezpieczyciel wybuli za ew. lakierowanie audi :)



Gimbusie, czas zrobić prawko a nie powoływać się na wymyślone przepisy....

Po co oni to robią ? Żeby nie stać w korku i go nie powiększać.

@proxxiu, gazeta prawna wprowadziła wszystkich w błąd podając błędne informacje....
http://moto.pl/Motocykle/1,113810,9663648.html

kozakmaly

2011-09-23, 19:23
@Kaciaj ... Wkoncu ktos sie wysilil zeby znalezc wiarygodne zrodlo ktore potwierdza teze kazdego motocyklisty. Sam jezdze po Anglii i tylko raz mi sie zdazylo zeby wiesniak w A3 specjalnie na swiatlach przyj***l w gary zeby mi na zlosc zrobic po tym jak wyminalem z 10 aut stojacych w korku. Teraz jeszcze jedna sytuacja. Jadac do roboty mam takie ch*jowe swiatla ze przejezdza 6-7 aut w ciagu 5 minut to co mam robic? Stac razem z autami zeby zmiejszyc ta liczbe jeszcze bardziej czy wyjebac sie na przod i przy zmianie z czerwonego na pomaranczowe odrazu dac gazu zeby faktycznie ustapic miejsca autu ktore bedzie chcialo przez te swiatla przejechac? Jezdze czyms co ma 15 koni a itak jak po tych swiatlach przejade z 10 metrow to widze ze auto za mna ledwo, naprawde ledwo ruszylo bo przejechal moze z 1.5 metra). Nie wiem po co sie spinacie wszyscy hejterzy motocyklistow.

P.S Zanim rusze na tym pomaranczowym to sie upewniam ze napewno jest bespiecznie zeby nie bylo ze k***a naginam przepisy pod swoje widzimisie.

MakeTh3pOrn

2011-09-23, 19:31
Ja tu mam ubaw z rozpie**olonych drzwi i reakcji motocyklisty,a wy się kłócicie kto jest winien :)

Patryk_92

2011-09-23, 23:44
Jestem zbyt leniwy, by cytować bezpośrednio z KRD przepisy, ale zawinił tu ewidentnie kierowca samochodu.

Pojawiło się stwierdzenie 1 pas = 1 pojazd
Nikt nie dopisał, że 1 pojazd dwuśladowy. Przepis ten istnieje by stworzyć pasy ruchu w miejscu, gdy nie są one namalowane.

Co do zachowywania odległości. Każdy kierowca podczas wyprzedzania jak i omijania jest zobowiązany zachować min 1m od wyprzedzanego pojazdu jednośladowego lub pieszego. Nie ma tu nic na temat pasa ruchu. Czyli jeżeli jedziemy samochodem, jest linia ciągła, chcemy wyprzedzić rower możemy to zrobić jeżeli zachowamy od roweru 1m i nie przekroczymy lini ciągłej. Jeżeli będzie tam jechał ciągnik możemy go wyprzedzić o 1cm (tak teoretycznie). Motocykli dotyczy ta sama zasada, dlatego samochód mogą wyprzedzić nawet na ciągłej o 1cm, ale żeby w korku wyprzedzić rower lub inny motocykl musi mieć min. 1m.

Dodatkowo, jeżeli byście samochodem wyprzedzali powiedzmy małego quada na tym samym pasie zachowując powiedzmy 20cm i nagle ten kierowca chciałby ominąć dziure i uderzyłby w Was to jest jego wina. Ponieważ podczas omijania przeszkody jesteśmy zobowiązani upewnić się czy nikt nas nie wyprzedza.
Ta zasada często spotykana jest na zwykłej drodze. Jak wyprzedzamy to zawsze patrzymy w lusterko czy ktoś za nami już nie zaczą tego manewru.

Jeżeli otwieramy drzwi to powinniśmy się upewnić, czy nie zagrozimy w ruchu. Byłem świadkiem jak kobieta (pasażerka) wysiadała z taksówki i otworzyła drzwi wprost pod nadjeżdżający samochód. Wina kierowcy samochodu.

niejakub

2011-09-24, 08:50
Jest mandat za "Nieostrożne otwieranie drzwi" dostałem taki kilka lat temu - chodnikiem jechała rodzinka z dziećmi na rowerach, ja byłem pasażerem i nie musiałem sie znać na przepisach - ale dostałem 50zł.