A mnie k***a nie stać jest na motocykl i zalewanie do niego.
Szczególnie, że nikogo nie zabili, nie potrącili, nie wyflaczyli, ani nawet sobie nic nie zrobili. Nie pozwól swojemu dziecku wychodzić na ulice, nie bądź debilem, przecież może je pie**olnąć tir/meteoryt, albo zaatakować stado pędzących imadeł. Lepiej nie ryzykować