18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Przyblokowane rolki...

~DMT • 2018-04-10, 14:03
Już naprawiam kierowniku...


benha

2018-04-10, 18:10
U mnie w robocie jak się coś robi przy maszynie to się zakłada kłódkę na główny wyłącznik elektryczny maszyny i tylko osoba która ją założyła ma klucze do niej. Jedyna opcja żeby wtedy włączyć maszynę to rozciąć włącznik albo kłódkę bo inaczej nie idzie fizycznie przekręcić na pozycję włączoną

LaChupacabra

2018-04-10, 18:35
Gościu nawet nie sp***alał, wiedząc że daremne.

@up Ta kłódka to właśnie system LOTO o której wspomnieli przedmówcy.

Justynka99

2018-04-10, 19:08
marcinsud napisał/a:

Podobna akcja była u mnie w miejscowości koleś naprawiał prasę, wchodzi kieras na halę, drapie się po dupie i zastanawia się dlaczego maszyna stoi. Nie myśląc długo odpalił i zgniótł gościa co coś naprawiał po drugiej stronie.
Między innymi dlatego wymyślono LOTO, ale zanim to wejdzie w każdy zakład pracy minie pewnie 20 lat jeszcze.


Jak loto to się dokrenco albo przyklejo.

Ciekawe co byśmy oglądali, gdyby takie systemy dobrze działały.

lvlaras napisał/a:



Nie musi być koniecznie żadnego systemu LOTO - po prostu trzeba myśleć. Trzeba być idiotą żeby wchodzić pod prasę bez choćby powieszenia głupiej kartki "nie włączać".

Poza tym jeżeli było to w czasach współczesnych to mogę się założyć iż maszyna ta posiadała co najmniej jeden wyłącznik awaryjny (grzybek bezpieczeństwa). Samo jego wciśnięcie (blokuje się on w dolnej pozycji) przed wejściem pod maszynę zmniejszyłoby prawdopodobieństwo takiego nieprzemyślanego załączenia.

Chociaż z drugiej strony znam sporo osób którzy grzebiąc w instalacji elektrycznej porostu wyłączają bezpiecznik (eskę). A wystarczy zakleić hebelek w dolnej pozycji i już inne osoby będą wiedziały, że nie wyrzuciło bezpiecznika tylko ktoś coś grzebie w obwodzie. Przy drobnych naprawach zakładanie kłódek i robienie przepisowych widocznych przerw w obwodzie jest po prostu uciążliwe i niepraktyczne.



Ja bym pomyślała, że inni pracownicy sobie jaja robią.

edek.bajzel

2018-04-10, 19:16
to dlatego chińska stal nie trzyma parametrów, zresztą szwedzka też co widzę po obróbce blacharskiej domu na przestrzeni lat,
chyba lepsza będzie tradycyjna strzecha, tańsza i łatwiejsza w wymianie zamiast przepłacać za gówno

ellsworth

2018-04-10, 20:37
Co to za różowa wstęga leci maszyną? To jest maszyna tkacka czy co?

~DMT

2018-04-10, 21:27
ellsworth napisał/a:

Co to za różowa wstęga leci maszyną? To jest maszyna tkacka czy co?



To rozgrzana stal po walcowaniu, więc jak sama nazwa wskazuje, jest to walcarka, co z resztą jest ujęte w tagach... :kawa:

MateuszCHUDY

2018-04-10, 22:58
marcinsud napisał/a:

Podobna akcja była u mnie w miejscowości koleś naprawiał prasę, wchodzi kieras na halę, drapie się po dupie i zastanawia się dlaczego maszyna stoi. Nie myśląc długo odpalił i zgniótł gościa co coś naprawiał po drugiej stronie.
Między innymi dlatego wymyślono LOTO, ale zanim to wejdzie w każdy zakład pracy minie pewnie 20 lat jeszcze.



Czy sytuacja, o której opowiadasz miała miejsce w znanej firmie na podlasiu?

mati_com_pl

2018-04-13, 22:01
To u nas pomimo LOTO to ramie robota przytuliło typa do płota