ale k***a zabawne (napisane po angielsku, to znaczy ze jest cool i smieszne)

ch*jowe jak twój nick, słyszałem, że wstawiłeś w przerwie meczu.

ale k***a zabawne (napisane po angielsku, to znaczy ze jest cool i smieszne)

jak jest napisane po angielsku to widać, że nie każdy rozumie, za to jak jest przetłumaczone to często gubi sens. Więc polecam uczyć się języków.

@up Nie miałem czasu w przerwie meczu bo r*chałem Twoja starą.

@up Nie miałem czasu w przerwie meczu bo r*chałem Twoja starą.

oo jejku kolejny się znalazł z ekstra przej***nymi tekstami, coś jeszcze napiszesz, czy każda twoja riposta będzie taka sama? pytam bo nie wiem czy się opłaca coś odpisać

@up a ty jesteś kolejnym bucem który wrzuca miliardy ch*jowych rzeczy z których połowa już tutaj była, a druga połowa jest dobra jak żarty Strasburgera, a potem czepiasz się któregoś tematu żeby wyładować swoją frustrację spowodowaną ch*jowością własnej osoby. Tak Cię widzę, przykro mi.

ej weź bo będę płakać... zmuszasz mnie do przemyśleń i ogarnięcia się odejdę chyba od kompa...

Choćbym się zesrał to ja k***a nie widzę w tym nic śmiesznego. A angielski znam dobrze... 0.o Może ty nie do końca to rozumiesz i wydało Ci się to śmieszne. Ja szczerze mówiąc lubię prymitywny, czarny, idiotyczny, rubaszny, prosty (itd) humor, ale tutaj za ch*j nie mogę się dopatrzeć niczego zabawnego 0.o

może to nie jest śmieszne ,ale bardziej ironiczne.
nie będę nikomu tłumaczył ,ale jest w miarę spoko jak się już zrozumie.

Borek, To wytłumacz mi proszę k***a co tu jest śmiesznego albo co tu jest ironicznego ?

chodzi o to ze on krwawi i powiedzial zeby ten drugi zgadywal z jakiego miejsca no i on zgaduje ale nie moze zgadnac a mu krew dalej leci HEHEHEHEHHEHEHE

niektóre rzeczy są śmieszne właśnie przez swoją głupotę. sam wytłumaczyć nie umiem co w tym śmiesznego, ale wywołało to na mej twarzy uśmiech. umierający koleś mówi że nic mu nie jest, mimo że na każdym rysunku wygląda gorzej, bawią się w zgadywanie gdzie krwawi jeden z nich... głupota tych ludków jest śmieszna. nie jeden się znajdzie taki kto mimo że ma przej***ne, powie że dobrze się czuje by być "twardki" jak żelki z biedronki...

Koleś umiera, ale najpierw musi skończyć zgadywankę.

Taka ot, ironia.

Nooo zajebisty żarcik.

"Więc polecam uczyć się języków."

A ja polecam wypie**alać do wujka Karola na wywczas!